LG zza grobu dba o swoje smartfony lepiej niż niejedna istniejąca marka
Ba - można pokusić się o stwierdzenie, że LG aktualnie dba o swoje smartfony lepiej niż za życia.
28.12.2022 23:55
Choć w czerwcu 2021 LG ostatecznie przestało produkować smartfony, firma z wyprzedzeniem ogłosiła, że jeszcze przez długie miesiące będzie wspierać modele już wprowadzone na rynek. I póki co obietnicy udaje się jej dotrzymywać, przynajmniej na rodzimym rynku.
Koreański oddział LG opublikował aktualizacyjny rozkład jazdy na pierwszy kwartał 2023. Kilka telefonów ma otrzymać nowe łatki zabezpieczeń, a LG Velvet najnowszego Androida 13.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chyba żaden smartfon w historii nie dostał od LG tyle miłości co LG Velvet
LG Velvet trafił na rynek w połowie 2020 roku i nie był nawet flagowcem. W Polsce można go było kupić w dniu premiery za przyzwoite 2599 zł.
Smartfon zadebiutował z Androidem 10 i do dziś zdążył się załapać na dwie duże aktualizacje. W kolejce jest już trzecia.
LG nie tylko zapewniło temu modelowi długie wsparcie aktualizacyjne, ale i dostarcza nowe wersje oprogramowania relatywnie szybko. Warto przypomnieć, że dopiero co w październiku media rozpisywały się, że modele OnePlus 7, 7 Pro i 7T dostały wreszcie Androida 12, a miało to miejsce 2 miesiące po premierze "trzynastki".
Takie podejście jest godne pochwały, bo przecież poprawa polityki aktualizacyjnej nie podkręci już LG sprzedaży smartfonów. Można więc do firmy żal, że zaczęła się troszczyć o ten aspekt dopiero po zamknięciu działu mobilnego. LG G7 - flagowiec z 2018 roku - został uśmiercony po raptem dwóch aktualizacjach Androida.
Nie jestem przekonany, czy "lepiej późno niż wcale" to trafne przysłowie w tym przypadku.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii