Linux on Galaxy, czyli Samsung DeX wskoczy na nowy poziom
Marzenia wielu fanów Linuksa może spełnić firma, po której większość użytkowników nigdy by się tego nie spodziewała. Samsung zapowiedział bowiem oficjalnie koncept "Linux on Galaxy". Co dokładnie kryje się pod tą nazwą? Czy entuzjaści Linuksa rzeczywiście mają powody do zadowolenia?
20.10.2017 | aktual.: 22.10.2017 12:06
Tchnąć nowe życie w Samsung DeX
DeX to jeden z kluczowych dodatków do topowych smartfonów Samsunga (Galaxy S8, S8+ czy Note 8), który ma umożliwić korzystanie na nich z Androida w trybie desktopowym. Ta stacja dokująca umożliwia w prosty i wygodny sposób podpięcie do telefonu monitora oraz peryferiów, a następnie pracę w opracowanym przez Koreańczyków środowisku.
W teorii brzmi to nieźle. Dokładnie tak samo, jak w przypadku funkcji Windows Continuum, którą Microsoft próbował wyróżnić Windows Phone'y. Niestety, tak samo, jak w przypadku rozwiązania giganta z Redmond, przeszkoda na drodze DeX-a do sukcesu jest niedopracowane oprogramowanie.
Samsung starał się. Zmodyfikował środowisko graficzne Androida, umożliwiając korzystanie z aplikacji w trybie okienkowym, a do tego udało mi się zadbać o (w miarę) poprawną synchronizację danych czy integrację funkcji telefonicznych. Wiele z tego jednak nie wyniknęło, ponieważ Koreańczycy nie przeskoczyli niektórych ograniczeń Androida, którego stworzono z myślą o smartfonach.
Nie, nie zainstalujesz Ubuntu, Fedory czy Debiana
Samsung wpadł więc na nowy pomysł. Zamiast polegać na mobilnym systemie, firma postanowiła sięgnąć po rozwiązanie desktopowe. Tak powstał koncept "Linux on Galaxy", który - jak łatwo się domyślić - ma umożliwić korzystanie na smartfonach Galaxy sparowanych ze stacją DeX z desktopowego Linuksa.
Jakiego dokładnie rozwiązania można się spodziewać? Samsung póki co wskazuje, że użytkownicy będą mogli korzystać z ulubionych dystrybucji. Mają one działać w oparciu o to samo jądro Linuksa, na którym bazuje system Android. Koreańczycy mają przygotować funkcję uruchamiającą drugie środowisko z poziomu Androida po włożeniu telefonu do stacji dokującej.
Można się więc spodziewać się, że na telefonach użytkowników pojawi się dedykowana aplikacja przenosząca do trybu desktopowego, który będzie oparty na uproszczonej wersji Linuksa. Nie ma co spodziewać się możliwości samodzielnej instalacji Debiana, Ubuntu, Fedory czy Arch Linuksa.
Wciąż jednak pozostaje wiele niewiadomych dotyczących synchronizacji danych, obsługi funkcji telefonicznych czy instalowania linuksowych aplikacji, które są dostosowane pod obsługę myszką.
Nie jest to raczej rozwiązanie dla entuzjastów
Koreańczycy liczą, że dzięki inicjatywie "Linux on Galaxy" uda im się wzbudzić zainteresowanie rozwiązaniem DeX i - co oczywiste - modelami Galaxy wśród deweloperów aplikacji. Otrzymają oni bowiem możliwość pisania kodu na sprzęcie, na którym będzie on później testowany.
"Linux on Galaxy" ma sprawić, że smartfony Samsunga i stacja DeX będą platformą "wszystko w jednym". Czy to wypali? No cóż, to już pokaże przyszłość, a oceny konceptu można będzie rozpocząć, gdy projekt trafi do bardziej zaawansowanej fazy rozwojowej.