Masowe ucieczki tylko z Plusa
Uczciwość popłaca? - Operatorzy komórkowi wychodzą najwyraźniej z dokładnie odwrotnego założenia. I co najciekawsze, mają rację: mimo, że Orange, Era i Play zapłacą kary, to udało im się ocalić coś wartego znacznie więcej w szerszej perspektywie czasowej.
Terminowe umowy klienckie.
Uczciwość popłaca? - Operatorzy komórkowi wychodzą najwyraźniej z dokładnie odwrotnego założenia. I co najciekawsze, mają rację: mimo, że Orange, Era i Play zapłacą kary, to udało im się ocalić coś wartego znacznie więcej w szerszej perspektywie czasowej.
Terminowe umowy klienckie.
Już za chwilę wchodzi w życie nowelizacja ustawy Prawo Telekomunikacyjne, w której znalazły się także nowe zapisy dotyczące trybu zrywania umów z operatorem przy zmianie przez niego regulaminu. Oznacza to między innymi, że niektóre z obecnych zapisów umów abonenckich trzeba będzie zmienić - co z kolei stanowić będzie... zmianę regulaminu.
Uprawniającą klienta do rozwiązania umowy bez żadnych konsekwencji.
Z tego właśnie powodu zmiany regulaminu są operatorom nie w smak - w ciągu niedługiego czasu stracić mogliby całkiem sporą liczbę klientów, którzy do tej pory byli "pewni" mając umowy podpisane na następne kilkanaście miesięcy. Sprawdził to ostatnio Plus - w najgorszym momencie sieć opuszczało nawet 3.000 klientów dziennie!
Pozostałe sieci uznały najwidoczniej, że bardziej opłaca im się jednak przegrać w sądzie z UOKiK i zapłacić nałożone przez niego kary finansowe. Sposób uniknięcia masowej ucieczki klientów jest bardzo prosty:
- Nowe zapisy prawa mówią, że abonent nie ma prawa do rozwiązania umowy bez konsekwencji, jeśli zmiana regulaminu wynika bezpośrednio ze zmiany przepisów prawa, w tym również usunięcia niedozwolonych postanowień umownych.
- Przegrana Ery, Orange i Play w sądzie z UOKiK podpada pod powyższy zapis.
- Nawet więc kiedy operatorzy przegrają i zostaną im wymierzone kary oraz nakaz zmiany regulaminu - tak czy inaczej klienci nie będą mogli rozwiązać swoich umów bez konsekwencji.
Oczywiście, zerwać je mogą, i to na znacznie korzystniejszych zasadach nowego prawa - mówiących, że abonent ma zwrócić równowartość przyznanej ulgi na dzień rozwiązania umowy, nie zaś jak było dotąd - na dzień jej podpisania. Kary jednak nie uda się uniknąć.
Źródło: UKE