Mi 10 Ultra, czyli Xiaomi może popełnić błąd Samsunga

Mi 10 Ultra, czyli Xiaomi może popełnić błąd Samsunga

Mi 10 Ultra, czyli Xiaomi może popełnić błąd Samsunga
Miron Nurski
09.08.2020 15:09, aktualizacja: 13.08.2020 19:11

Xiaomi to kolejna firma, która może pójść o jedno zero za daleko.

Po sieci krążą grafiki mające zdradzać wygląd niezaprezentowanego jeszcze modelu Xiaomi Mi 10 Ultra. Ujawniają one przy okazji co nieco na temat aparatu.

Xiaomi Mi 10 Ultra ma mieć peryskopowy teleobiektyw ze 120-krotnym zoomem

Wskazuje na to napis obudowy. Tylko u robi się problem.

Inny napis obudowie wskazuje bowiem na optyczny zakres ogniskowych od ekwiwalentu 12 (obiektyw ultraszerokokątny) do 120 mm (teleobiektyw). Aparat główny modelu Mi 10 Pro ma obiektyw 25 mm i można bezpiecznie założyć, że podobnie będzie w przypadku udoskonalonego wariantu.

Obraz

Oznaczałoby to, że peryskopowy teleobiektyw będzie generował dokładnie 4,8-krotne przybliżenie optyczne względem aparatu głównego. Aby dobić do wartości 120x, obraz musiałby być dodatkowo przybliżony cyfrowo aż 25-krotnie.

Nie wierzę, że taki 120-krotny zoom będzie się do czegokolwiek nadawał

Nie chcę oceniać aparatu przed jego premierą, ale doświadczenie uczy, że z niespełna 5-krotnego przybliżenia optycznego nie da się wycisnąć cudów.

Przypomnijmy, jak wygląda 100-krotny zoom w wykonaniu Samsunga Galaxy S20 Ultra.

Tak wygląda 100-krotny zoom w wykonaniu Samsunga Galaxy S20 Ultra
Tak wygląda 100-krotny zoom w wykonaniu Samsunga Galaxy S20 Ultra

Powyższa grafika pochodzi z oficjalnego spotu promocyjnego, który został wyemitowany przez producenta podczas premiery. Mówimy więc o efekcie osiągniętym w kontrolowanych warunkach, z którego Samsung jest najwidoczniej dumny.

Nie wierzę, że Xiaomi Mi 10 Ultra będzie w stanie osiągnąć drastycznie wyższą jakość przy maksymalnym przybliżeniu. Napis na obudowie sugeruje więc, że Xiaomi może popełnić błąd Samsunga - oprzeć marketing telefonu na bezużytecznej funkcji. To coś, za co na Koreańczyków spłynęła fala krytyki.

Xiaomi chce przy okazji zjeść ciastko i mieć ciastko?

Jeśli chodzi o wypisywanie parametrów aparatów na obudowach, istnieją przynajmniej dwie szkoły.

Huawei w modelu P40 Pro+ postawił na profesjonalne oznaczenia fotograficzne, zrozumiałe jedynie dla ludzi o ponadpodstawowej wiedzy na temat fotografii.

Huawei P40 Pro+ ma na obudowie wypisane szczegółowe parametry obiektywów
Huawei P40 Pro+ ma na obudowie wypisane szczegółowe parametry obiektywów

Samsung na wspomnianym Galaxy S20 Ultra umieścił bardziej zrozumiały dla przeciętnego użytkownika, ale - w mojej ocenie - kiczowaty napis "Space Zoom 100x".

Samsung chwali się 100-krotnym zoomem
Samsung chwali się 100-krotnym zoomem

Xiaomi chce najwidoczniej połączyć oba światy i postawić na profesjonalne 12-120 mm oraz kiczowate 120x. Tak jakby firma próbowała przypodobać się każdemu. Pytanie tylko, czy smartfon skrojony pod każdego nie okaże się smartfonem dla nikogo. Powinniśmy się przekonać jeszcze w sierpniu.

Zobacz również:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)