Microsoft rozpieszcza Polaków. Sztuczna inteligencja nauczyła się nowych sztuczek i jest dostępna dla każdego

Do hucznej integracji wyszukiwarki Bing z ChatGPT doszło już w lutym, ale dotychczas dostęp do usługi był jednak ograniczony. Co prawda zapisać się na testy mógł każdy, ale na odblokowanie dostępu trzeba było czekać nawet kilka tygodni.

Teraz Microsoft znosi ograniczenia ze swojej sztucznej inteligencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Microsoft ogłosił, że jego inteligentna wyszukiwarka przechodzi z fazy Limited Preview do Open Preview.

Sposobów na skorzystanie z Bing AI jest wiele. Z poziomu smartfonu można użyć aplikacji Bing lub - co sam preferuję - przeglądarki Edge, która została głęboko zintegrowana ze sztuczną inteligencją.

Dzięki wsparciu ze strony silnika ChatGPT-4, Bing potrafi odpowiadać naturalnym językiem nawet na bardzo złożone pytania. Algorytm sam wyszukuje wiele haseł na raz, a następnie interpretuje uzyskane w ten sposób informacje i generuje logiczną odpowiedź.

Warto jednak odnotować, że Bing AI wciąż jest uważany przez twórców za usługę poglądową, co każe się liczyć z mniejszymi i większymi błędami w działaniu. Jego możliwości imponują, ale z doświadczenia wiem, że nie warto brać wszystkich odpowiedzi za pewnik.

Bing AI został zintegrowany nie tylko z algorytmem ChatGPT, ale i DALL-E. Ten drugi odpowiada za automatyczne generowanie obrazów na podstawie słownych opisów. Co jest nowością, można je już wprowadzać po polsku.

Usługa dostępna jest na stronie Bing.com/create. Nie jest to raczej najbardziej zaawansowany generator obrazów AI (Midjourney zdaje się osiągać lepsze rezultaty), ale jak na darmową platformę jest naprawdę dobrze.

Microsoft chwali się, że dzięki integracji Binga ze sztuczną inteligencją liczba użytkowników wyszukiwarki przekroczyła 100 milionów dziennie, a liczba pobrań mobilnej aplikacji wzrosła 4-krotnie.