Microsoft utarł nosa Apple'owi i to na polu, na którym firma z Cupertino do tej pory była liderem

Jeśli od razu do głowy przyszły Wam smartfony to spokojnie, miną zapewne jeszcze przez długie lata zanim Microsoft zdoła zagrozić potędze Apple'a. Możliwe, że to się nigdy nie stanie, ale już w kwestii tabletów może być różnie. Udowadnia to raport "1010data Facts for Ecom Insights", którego wczesną wersję dostała redakcja WinBeta.org. Okazuje się, że w październiku do klientów trafiło więcej tabletów z Windowsem niż z iOS-em.

Warto na początku dodać, że badania dotyczy rynku USA - gdzie Apple ma niezwykle mocną pozycję - i zostało przeprowadzone wśród 100 największych sklepów internetowych, które odpowiadają za 95% tego rynku.

Jest to nieco zaskakujący rezultat, ponieważ jak widać po wykresie to właśnie gigant z Cupertino od zawsze był bezkonkurencyjny na rynku tabletów i we wrześniu miał jeszcze kilka procent przewagi nad konkurentem. Sytuacja zmieniła się w październiku i wtedy Microsoft odpowiadał za 45% sprzedanych urządzeń, a Apple jedynie za 17%. Jest to wynik bardzo słaby, ponieważ w ciągu ostatnich 12 miesięcy twórcy iPada mieli średnio aż 34 procent tego rynku. Na wykresie widać, że swoją szansę wykorzystał również - choć w mniejszym stopniu - Amazon, który zaliczył wzrost i osiągnął 10%. Oprócz samej sprzedaży jeszcze jeden wykres pokazuje, że Microsoft ma się czym pochwalić.

Firma odpowiedzialna za serię Surface sprzedaje swoje urządzenia ponad dwa razy drożej niż główny konkurent, ponieważ średnia cena tabletu to 844 dolary (3340 zł). Apple pod tym względem jest dopiero na piątym miejscu z wynikiem 392 dolary (1550 zł), a zostało wyprzedzone jeszcze przez Lenovo, Sony i HTC. Warto w tym miejscu przypomnieć, że na rynku smartfonów sytuacja jest zupełnie odwrotna i to producent z Cupertino zgarnia większość zysków, ponieważ średnia cena iPhone'a to 670 dolarów (2650 zł), a główny rywal, czyli Samsung może pochwalić się jedynie 180 dolarami (710 zł). Trzeci gracz na rynku, czyli Amazon sprzedaje swoje tablety średnio za 150 dolarów, czyli jakieś 590 złotych.

Oczywiście powodem takiej sytuacje jest to, że Microsoft ma w swojej ofercie bardzo drogie serie Surface i Surface Pro, a najnowszy jej przedstawiciel, czyli model Pro 4 w najtańszej wersji kosztuje 899 dolarów (3560 zł). Apple oprócz topowego urządzenia jakim jest iPad Pro, oferuje klientom również tańsze tablety jak chociażby iPada mini 4.

Dzięki tym wszystkim premierom zwiększyła się również wartość sprzedaży tabletów w ostatnich miesiącach. Od czerwca tego roku rynek ten w USA urósł o 60 milionów dolarów i wynosi teraz 226 mln dolarów. Ostatni z wykresów przedstawia, że to nadal Apple jest liderem, chociaż Microsoft może skutecznie podgryzać konkurenta.

Jak już wspominałem, w ciągu ostatnich 12 miesięcy największym udział ma Apple, które odpowiada za 34% rynku tabletów w USA. Drugi jest Microsoft z 19%, ale jeśli tendencja będzie się nasilać to sytuacja może się zmienić w nadchodzących miesiącach. Byłoby to bardzo ciekawe zjawisko, ponieważ nadal dla wielu osób tablet = iPad. Trzecie miejsce ma Amazon (11%), a za nim jest jeszcze Samsung (9%), Asus (6%) i Lenovo (5%). Prawdopodobnie na rynku smartfonów nigdy nie zobaczymy takiej sytuacji, ale jak pokazują te wykresy w kwestii tabletów Microsoft śmiało może powalczyć z Apple'm i niekoniecznie jest na straconej pozycji.

Źródło: winbeta.org via tablet-news.com