Mniejszy Samsung Galaxy Note 20 w całej okazałości. Regres względem poprzednika?

Wcześniej poznaliśmy już wygląd topowego Samsunga Galaxy Note 20 Ultra. Pora na jego mniejszego i tańszego odpowiednika.

Evan Blass opublikował trójwymiarowy model nadchodzącego smartfonu. Dzięki temu można mu się przyjrzeć ze wszystkich stron.

Wyciek zdaje się potwierdzać, że mniejszy Galaxy Note 20 - w przeciwieństwie do wersji Ultra - nie będzie miał peryskopowego teleobiektywu. Na tylnym panelu nie widać charakterystycznej dla tego typu aparatów prostokątnej soczewki.

Aparat w dalszym ciągu ma być jednak potrójny, a jego obiektywy mocno wyeksponowane, dzięki czemu smartfon wpisze się w aktualne trendy.

Na pierwszy rzut oka zapewne nie każdy będzie w stanie odnotować różnice, ale zmiany zaszły.

Przede wszystkim Galaxy Note 20 - w odróżnieniu od Note'a 10 - ma mieć płaski ekran. Z praktycznego punktu widzenia uznaję to za plus, bo zagięcia utrudniają korzystanie z rysika. Minusem jest jednak wyraźne zwiększenie ramek bocznych, przez co nowy model wygląda w mojej ocenie mniej nowocześnie.

Kolejna różnica to silniejsze zaokrąglenie rogów wyświetlacza. Cenię sobie kanciasty panel Note'a 10, dzięki któremu smartfon wyróżnia się w tłumu. Note 20 prezentuje się bardziej zwyczajnie. Część internautów zwraca uwagę na to, że wizualnie bliżej mu do Note'a 10 Lite niż topowego modelu.

Warto jednak odnotować, że zarzuty te dotyczyć będą prawdopodobnie tylko mniejszego wariantu. Galaxy Note 20 Ultra sprawia wrażenie bardziej kanciastego i niemal na pewno będzie miał ekran z zakrzywionymi bokami.

Przypomnę, że premierę serii Galaxy Note 20 zaplanowano na 5 sierpnia.