Mobility Display Port - czy ma szansę zastąpić MHL?

Obecne smartfony bez problemu wyświetlą film w rozdzielczości 720p lub 1080p, ale nie w każdym jest miejsce na port HDMI. Dlatego powstał standard MHL, który pozwolił wykorzystać gniazdo USB w telefonie do przesyłania obrazu i dźwięku w standardzie HDMI. Mobility Display Port ma jednak szansę go zdetronizować.

HTC One X - gniazdo USB
HTC One X - gniazdo USB
Tomasz Nowak

28.06.2012 | aktual.: 28.06.2012 13:00

Obecne smartfony bez problemu wyświetlą film w rozdzielczości 720p lub 1080p, ale nie w każdym jest miejsce na port HDMI. Dlatego powstał standard MHL, który pozwolił wykorzystać gniazdo USB w telefonie do przesyłania obrazu i dźwięku w standardzie HDMI. Mobility Display Port ma jednak szansę go zdetronizować.

MHL na pierwszy rzut oka ma same zalety: telefon nie potrzebuje osobnych gniazd HDMI, jakość przesyłanych danych jest dobra, a podczas seansu bateria się ładuje. Problem zaczyna się wtedy, kiedy chce się podłączyć telefon do telewizora, który nie ma złącza HDMI. Co wtedy? Z pomocą przychodzi firma VESA.

Mobility Display Port - w skrócie MyDP, umożliwi podłączenie telefonu do złącza DVI czy VGA. Port USB nadal jest wykorzystywany, więc teoretycznie w stosunku do MHL nie ma dużej zmiany. Również ładowanie telefonu będzie możliwe. Starsze monitory, telewizory, czy projektory będą mogły zostać użyte do wyświetlenia obrazu z telefonu. MHL pozwalał tylko na połączenie przez standard HDMI.

Mam nadzieję, że MyDP zdobędzie popularność. Owszem, HDMI staje się coraz bardziej powszechne i większość z nas może już z niego korzystać, jednak starsze złącza są nadal standardem. Mobility Display Port pozwoli ich użyć i właśnie dlatego trzymam kciuki za jego powodzenie.

Pierwsze urządzenia wyposażone w MyDP mogą się ukazać już za kilka miesięcy. Wszystko leży w rękach producentów, a Vesa już rozmawia z czołowymi. Jeśli HTC czy Samsung zainteresują się MyDP, wtedy pojawi się szansa na sukces. Zarówno dla standardu MyDP, jak i użytkowników.

Źródło: Engadget

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)