Moje TOP 3 smartfonów z 2018 roku
Wy już wybraliście najlepszy smartfon 2018 roku w naszym głosowaniu. A oto mój osobisty ranking.
HTC U12+ to dla mnie jeden z najbardziej niedocenionych smartfonów tego roku. Ma dwa świetne podwójne aparaty, rewelacyjne audio (zarówno po słuchawkach, jak i na głośnikach) oraz bardzo praktyczną, ściskaną obudowę. To wszystko utrzymane w oryginalnej stylistyce, co w 2018 roku już samo w sobie zasługuje na uznanie.
Każdy producent przed rozpoczęciem prac nad nowym flagowcem powinien zaopatrzyć się w kilkaset egzemplarzy U12+ i przekazać je swoim programistom, by ci wiedzieli, jak powinien działać telefon z górnej półki. Mimo nafaszerowanej przydatnymi funkcjami nakładki, U12+ działa absolutnie wzorowo, co dotyczy zarówno szybkości wykonywania poleceń, jak i płynności animacji. Brawo.
Co tu dużo mówić - smartfon, który ma prawie wszystko, a dodatkowo podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej dzięki rysikowi, którego nie ma żaden inny telefon. Rysikowi, który jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej.
W Waszym głosowaniu to Note9 został smartfonem roku, ale jest producent, który wysilił się odrobinę bardziej.
Wiem, decyzja kontrowersyjna zważywszy na wadliwe ekrany umieszczone w części egzemplarzy. Gdy jednak trafi się na sztukę wolną od wad produkcyjnych, jest się czym zachwycać.
Huawei Mate 20 Pro to smartfon kompletny, który osobiście cenię najbardziej za aparat. Standardowy obiektyw, teleobiektyw i szeroki kąt w jednym smartfonie to w zasadzie wszystko, czego mi trzeba. Zwłaszcza w połączeniu z kapitalną jakością zdjęć.
Mate 20 Pro nie zawodzi też w innych aspektach. Czytnik linii papilarnych w ekranie? Jest. Skaner twarzy? Jest. Głośniki stereo? Są. Możliwość rozszerzenia pamięci? Jest. Bezprzewodowe ładowanie? Jest i to dwustronne! Dobra bateria? Jest. Czego chcieć więcej?
Bonus - trzy wyróżnienia
Poniżej jeszcze trzy wyróżnienia dla smartfonów, które nie załapały się do mojego TOP 3, ale w mojej ocenie z różnych względów zasługują na uznanie.
Bezpośrednia konkurencja dla takich smartfonów jak OnePlus 6T czy Xiaomi Mi 8. Rozsądnie wyceniony, a przy tym solidnie wyposażony i w wielu aspektach niczym nieustępujący dużo droższym modelom. Meizu 16th to też moim zdaniem jeden z najładniejszych smartfonów minionego roku.
W 2018 roku wielu producentów postawiło sobie za cel stworzenie telefonu z ekranem z małymi ramkami, bez żadnych wcięć czy otworów. Pomysł Nubii - dodatkowy ekran z tyłu - podoba mi się najbardziej. Po co komu słaba kamerka z przodu, skoro selfie można zrobić lepszej jakości aparatem głównym? Doceniam nie tylko sam pomysł, ale i wykonanie - drugi ekran został zgrabnie wkomponowany w obudowę, dzięki czemu nie widać go, gdy jest wygaszony.
Rok 2018 był rokiem smartfonów do gier. ASUS, w przeciwieństwie do wielu rywali, nie przykleił jednak łatki "dla graczy" do zwykłego smartfonu z mocnymi podzespołami. Jego ROG Phone to kawał doskonale przemyślanego sprzętu. Gdyby granie znajdowało się na mojej liście priorytetów nieco wyżej, nie widziałbym dla siebie lepszego wyboru.
Zobacz również: