Motorola wkrótce zacznie na siebie zarabiać? Tak twierdzi Lenovo

Czy generująca olbrzymie straty Motorola w rękach nowego właściciela może stać się rentowna i to w krótkim czasie? Dyrektor firmy Lenovo jest dobrej myśli.

Motorola wkrótce zacznie na siebie zarabiać? Tak twierdzi Lenovo
Miron Nurski

13.02.2014 | aktual.: 13.02.2014 18:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ubiegłym roku strata operacyjna Motoroli przekroczyła kwotę miliarda dolarów. Wielu analityków i inwestorów twierdzi zatem, że skoro samo Google nie wyprowadziło koncernu na prostą, to nikt nie będzie w stanie tego zrobić. Lenovo, które niedawno przejęło amerykańską firmę za 2,91 miliarda dolarów, ma jednak plan, który zakłada przywrócenie rentowności Motoroli w ciągu kilku kwartałów.

CEO chińskiego producenta - Yang Yuanqing - zdradził w rozmowie z serwisem Bloomberg, że zamierza on wystartować ze sprzedażą urządzeń Motoroli w Chinach i na rynkach rozwijających się. Możemy więc liczyć na to, że w najbliższej przyszłości zobaczymy sporo smartfonów z niższej półki cenowej z logo Motoroli na obudowie. Czy będą to tak dobre produkty jak Moto G? Szczerze mówiąc, nie liczyłbym na to.

Z analizy Marka Newmana z firmy analitycznej Sanford C. Bernstein & Co wynika, że po pokryciu kosztów produkcji i dystrybucji tego smartfona, marża producenta wynosi mniej niż 5%. Dla porównania Samsung na swoje urządzenia z niższej półki cenowej nakłada marżę ok. 20-procentową. Jeśli Chińczykom faktycznie zależy na tym, by Motorola zaczęła być rentowna, niestety będą musieli unikać tego typu produktów w jej portfolio.

Na szczęście możemy liczyć chociaż na następcę Moto X-a. Yang Yuanqing zapowiada bowiem, że jego firma nie zamierza rezygnować z produkcji sprzętu klasy premium, choć dał jasno do zrozumienia, że rynek ten jest dla nich nieco mniej istotny.

Warto jeszcze przypomnieć, że tylko w ubiegłym roku Lenovo sprzedało 45,5 milionów smartfonów i zgarnęło dla siebie 4,5% mobilnego rynku. Tym samym Koncern jest piątym co do wielkości producentem smartfonów na świecie (za Samsungiem, Apple'em, Huaweiem i LG). Można więc założyć, że przedstawiciele firmy wiedzą co robią i Motorolę pod ich skrzydłami faktycznie czeka świetlana przyszłość.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)