Najpierw Apple, teraz Google. Wielka zmiana w Sklepie Play

Beton skruszony. Kolejny duży sklep z aplikacjami zmienia zasady gry.

Najpierw Apple, teraz Google. Wielka zmiana w Sklepie Play 1
Miron Nurski

Wirtualne sklepy App Store oraz Google Play od początku swojego istnienia pobierały od wydawców gier i aplikacji 30-procentową prowizję ze sprzedaży cyfrowych dóbr. Na stawkę, która przez ponad dekadę była rynkowym standardem, w ostatnich miesiącach padają jednak słowa krytyki ze strony wydawców oraz organów regulacyjnych.

Apple niedawno ugiął się się pod naciskiem i 1 stycznia obniżył prowizję z 30 do 15 proc. deweloperom, którzy generują mniej niż milion dolarów przychodów rocznie. Teraz na taki sam ruch zdecydował się Google.

Google Play obniża prowizję do 15 proc., ale nie wszystkim

Podobnie jak w przypadku App Store'a, na niższą stawkę mogą liczyć wydawcy do momentu przekroczenia miliona dolarów przychodów w skali roku. Deweloperzy generujący wyższe kwoty wciąż będą oddawać Google'owi 30 proc.

Google przekonuje jednak, że zmiany obejmą aż 99 proc. twórców aplikacji. Zmiany mają zostać wprowadzone 1 lipca, a więc dokładnie pół roku po App Storze.

Dla wielu mniejszych wydawców będzie to prawdziwe zbawienie. Deweloper generujący dotychczas 5000 zł przychodów miesięcznie, musiał oddawać Google'owi 1500 zł. Teraz będzie to 750 zł, a więc o połowę mniej.

Ruch Google'a - podobnie jak w przypadku Apple'a - jest wyjątkowo zwany

O nowe warunki współpracy od wielu miesięcy walczą przede wszystkim giganci pokroju Epic Games, Spotify, Deezera czy ProtonMaila, którzy w tym celu założyli organizację Coalition for App Fairness. Mowa o firmach, w przypadku których 30-procentowa prowizja przekłada się na miliony dolarów miesięcznie.

Tymczasem Apple i Google wprowadzili zmiany obejmujące większość wydawców, ale akurat nie tych, którzy płacącą najwyższe (kwotowo, nie procentowo) prowizje i najgłośniej o nie walczą.

Ruch ten z pewnością pozwoli Apple'owi i Google'owi udobruchać rządzących. W kierowanych przeciwko firmom pozwach często pojawiają się zarzuty, że wysokie prowizje utrudniają rozwijanie działalności. A to przecież najmniejsi wydawcy najbardziej potrzebują na tym polu wsparcia.

Czy to wszystko oznacza obniżenie cen apek? Niekoniecznie. Sam gigant sugeruje, że zaoszczędzone środki warto przeznaczyć na "zatrudnienie programistów, poszerzenie działań marketingowych, zwiększenie pojemności serwerów i wiele innych działań".

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś