"Najszybszy smartfon na świecie" wcale nie najszybszy?

Na 14 marca - dzień, w którym światło dzienne ujrzał Galaxy S 4 - indyjska firma Lava zaplanowała premierę urządzenia zapowiadanego jako "najszybszy smartfon na świecie". Miało to odwrócić uwagę od dzieła Samsunga. Taka deklaracja oczywiście rozbudziła oczekiwania. Czy udało się im sprostać?

Zapowiedź indyjskiego producenta wywołała falę spekulacji. Producent na swojej grafice promocyjnej umieścił logo Intela, więc spodziewano się, że XOLO X1000 będzie jednym z pierwszych urządzeń pracujących pod kontrolą nadchodzącego dwurdzeniowego procesora Clover Trail+ Z2580 o taktowaniu 2 GHz. Mówiło się także o ultrawydajnym chipie graficznym PowerVR SGX 544MP2 oraz wyświetlaczu Full HD. Oczekiwano oczywiście systemu Android w wersji co najmniej 4.1 Jelly Bean, w której zaimplementowano Project Butter, dzięki czemu interfejs działałby jeszcze szybciej i płynniej. Rzeczywistość nie jest jednak aż tak kolorowa.

[solr id="komorkomania-pl-152065" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4117,motorola-x-phone-nowa-seria-urzadzen-dla-najbardziej-wymagajacych" _mphoto="xphone-152065-270x157-6002d1cc29.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3673[/block]

Sercem smartfona XOLO X1000 jest jednordzeniowy procesor Intel Atom Z240 o taktowaniu 2 GHz, dopełniany przez 1 GB pamięci RAM. Na pokładzie znalazł się również 4,7-calowy ekran o rozdzielczości 720p (312 ppi), aparat 8 Mpix, 1,3-megapikselowa kamerka do wideorozmów, 8 GB wbudowanej pamięci oraz slot na karty microSD. Ze względu na specyfikę rynku, na którą słuchawka ma trafić (Indie), zabrakło obsługi sieci LTE.

Czy faktycznie jest to najszybszy smartfon świata? To oczywiście okaże się po pierwszych testach, ale kilka miesięcy temu Michał miał okazję recenzować Motorolę RAZR napędzaną podobnym układem (Atom Z2460 o taktowaniu 2 GHz). Jego zdaniem trudno jednoznacznie stwierdzić, czy jednostka Intela przebija wydajnością ARM-ową konkurencję.

Podobnie będzie zapewne w przypadku procesora Z2580 zastosowanego w telefonie XOLO X1000, bo na tle nowych układów Samsunga, Nvidii oraz Qualcomma różnice będą raczej niezauważalne. Zauważalne jest natomiast to, że indyjski smartfon wyraźnie odbiega od androidowej czołówki pod względem pozostałej części specyfikacji.

Telefon został wyceniony na 19999 rupii indyjskich, czyli w przeliczeniu niemal 1180 zł. Trzeba przyznać, że jak na całkiem przyzwoite urządzenie cena jest naprawdę kusząca. Mam jednak złą wiadomość - XOLO X1000 oficjalnie dostępny będzie wyłącznie w Indiach.

Źródło: Phone Arena