Netflix zamieni twój smartfon w prywatnego trenera. W sam raz na noworoczne postanowienia
Planowałeś w nowym roku zapisać się na siłownię? Być może nie będziesz musiał.
22.12.2022 20:35
Netflix już dawno przestał być wyłącznie platformą do oglądania filmów i seriali. Dość wspomnieć, że od ponad roku na Netfliksie dostępne są niezłej jakości gry.
Teraz gigant VOD wziął się za branżę sportową, szykując małą konkurencję dla usługi Apple Fitness+.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netflix wprowadza firmy treningowe Nike Training Club
Firmy Netflix i Nike podpisał porozumienie, na mocy którego firmy treningowe dostępne dotychczas wyłącznie w aplikacji Nike Training Club trafią na największą platformę VOD na świecie.
Pierwsza porcja filmów, składających się na ponad 30 godzin treningów, wyląduje w serwisie już 30 grudnia. Kolejne mają zostać dodane w 2023 roku.
Treningi prowadzone są przez "najlepszych certyfikowanych trenerów Nike". Na pierwszy ogień pójdą serie:
- Kickstart Fitness with the Basics (13 odcinków);
- Two Weeks to a Stronger Core (7 odcinków);
- Fall in Love with Vinyasa Yoga (6 odcinków);
- HIT & Strength with Tara (14 odcinków);
- Feel-Good Fitness (6 odcinków).
Netflix zdradza póki co nieprecyzyjnie, że filmy będą dostępne w wielu krajach i 10 językach. Na razie nie wiadomo, czy wśród nich będzie polski.
Netflix po raz kolejny uderza w Apple'a
Netflix nie jest pierwszym gigantem technologicznym, który w ostatnim czasie zainteresował się domowymi treningami. Producent iPhone'ów od 2020 roku rozwija platformę Apple Fitness+.
Usługa Apple'a zawiera więcej treningów i zapewnia kompatybilność z Apple Watchami, ale jego nowy rywal wygrywa cenowo. Apple Fitness+ kosztuje 9,99 dol. miesięcznie, czyli dokładnie tyle, ile cały plan Netfliksa.
Wcześniej Netflix dodał do swojej biblioteki gry mobilne, które są są wolne od reklam i mikropłatności. Bardzo podobne założenia ma platforma Apple Arcade, ale - ponownie - to, co Apple sprzedaje jako dodatkową usługę, Neflix oferuje w ramach jednego planu.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii