Nexus 5 w Polsce, Galaxy Note Pro i smartfon z ekranem 2K
W przedświątecznym Tygodniu w krzywym zwierciadle przeczytacie także o europejskiej premierze modelu LG G Flex i drewnianej obudowie Motoroli Moto X.
22.12.2013 | aktual.: 22.12.2013 03:47
Przez wiele tygodni Nazir chwalił się w komentarzach, że ściągnął do Polski Nexusa 5. Wtedy nikt nie przywiązywał do jego słów większej wagi myśląc, że chodzi mu o pojedynczy model sprowadzony na własny użytek. Nic bardziej mylnego! Okazuje się bowiem, że to nasz ulubiony czytelnik stoi za polską dystrybucją tego urządzenia. Można to wywnioskować po treści maila, którego LG wysłało do redakcji serwisów technologicznych w całym raju. Wynika z niego, że to właśnie Nazirowi przypadł zaszczyt przygotowania zaproszeń na prezentację.
Na Stary Kontynent zmierza jeszcze inne ciekawe urządzenie LG, czyli zakrzywiony G Flex. Co prawda na premierę trzeba było czekać dość długo, ale za to europejska wersja jest znacznie udoskonalona względem koreańskiego odpowiednika. O ile bowiem oryginał cechuje się wyłącznie wygiętym ekranem, obudową i baterią, o tyle w Europie na to wszystko dochodzi jeszcze mocno przegięta cena - 899 euro.
Samsung obecnie ma w swojej ofercie Galaxy Note'y wyposażone kolejno w 5,7-, 8- i 10,1-calowe ekrany. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce do rodziny tej dołączy wariant z gigantycznym wyświetlaczem o przekątnej 12,2 cala, który na rynku zadebiutuje jako Galaxy Note Pro. Na razie nie wiadomo, czy nazwa ta odnosi się do problemów z mobilnością, propagowania na siłę nowego standardu czy też prostackiego wykonania. Na promocyjne ceny raczej nie mamy co liczyć.
W końcu pojawiły się długo oczekiwane obudowy do Motoroli Moto X wykonane z naturalnych tworzyw. Na pierwszy ogień (kupującym radzę nie traktować tego wyrażenia dosłownie) idzie wersja bambusowa. Wybór akurat tego drewna jest nieprzypadkowy, gdyż za klapkę tę trzeba dopłacić aż 100 dolarów. Amerykanie dają nam tym samym wyraźny sygnał, że robią swoich klientów w bambuko.
Kilka dni temu światło dzienne ujrzał pierwszy na świecie smartfon z ekranem o rozdzielczości 2K. Zastanawiałem się jaki jest sens tworzenia tego typu paneli, skoro dla wielu osób już FullHD w smartfonie to przesada. Doszedłem do wniosku, że chodzi o lenistwo producentów, którym nie chce się spisywać dokładnej specyfikacji każdego kolejnego modelu. Już wkrótce będzie to można rozwiązać w bardzo łatwy sposób: