"Nie pozwól, by Apple kosztował cię miłość". Samsung dołącza do wojny z producentem iPhone'ów
W ubiegłym roku Google wypowiedział Apple'owi wojnę. Samsung postanowił wesprzeć swojego partnera.
10.10.2023 | aktual.: 19.01.2024 07:36
Samsung opublikował w mediach społecznościowych krótki spot stylizowany na rozmowę zakochanych nastolatków. Apple został w nim przedstawiany jako rodzic, który utrudnia parze komunikację.
"Nie pozwól, by Apple kosztował cię miłość" - czytamy w opisie filmu. Całość okraszana jest spopularyzowanym przez Google'a hashtagiem #GetTheMessage.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samsung i Google chcą przekonać Apple'a, by zaimplementował w iPhone'ach standard RCS
Cała afera zaczęła się w styczniu 2022, gdy Wall Street Journal opublikował głośny reportaż zarzucający Apple'owi budowanie potęgi iPhone'a na "armii nastolatków wysyłających wiadomości tekstowe".
Apple od lat rozwija autorski standard komunikacji internetowej iMessage, który obecny jest jednak wyłącznie na jego urządzeniach. Gdy użytkownik iPhone'a dostaje wiadomość od użytkownika Androida, jest ona oznaczona innym kolorem, a rozmówcy tracą dostęp do części funkcji. W tym możliwości prowadzenia czatów grupowych.
Według artykułu WSJ - skądinąd chętnie udostępnianego przez wysoko postawionych pracowników i oficjalne profile Google'a - Apple wykorzystuje ten mechanizm, by wywierać na amerykańskich nastolatkach presję kupowania iPhone'ów. W innym wypadku mają narażać się na wykluczenie cyfrowe czy drwiny ze strony rówieśników.
Problem ten zdaje się zresztą dotyczyć nie tylko nastolatków. W 2022 roku amerykańskie media rozpisywały się o Jarretcie Allenie, cenionym koszykarzu NBA, który w jednym z wywiadów przyznał, że prywatnie używa Androida, ale musiał kupić iPhone'a, bo reszta jego drużyny prowadzi grupowy czat na iMessage.
Google zarzuca Apple'owi "czerpanie korzyści z nękania" i wymierzył w giganta całą kampanię #GetTheMessage. Ta ma zmotywować Tima Cooka do implementacji w systemie iOS otwartego standardu RCS, co pozwoliłoby użytkownikom iPhone'ów i smartfonów z Androidem komunikować się na równych zasadach.
Na razie nie zanosi się na to, by Apple z własnej woli wymienił własne iMessage na otwarte RCS, ale - kto wie - może działania Google'a i Samsunga sprawią, że problemem zainteresują się organy regulacyjne. Kilka lat temu USB-C w iPhonie też byłoby nie do pomyślenia, a dziś jest już faktem.