Niemcy nie kupią już smartfonów OPPO i OnePlusa. To wielkie zwycięstwo Nokii

BRAZIL - 2021/12/14: In this photo illustration, a OnePlus logo seen displayed on a smartphone and in the background. (Photo Illustration by Rafael Henrique/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
BRAZIL - 2021/12/14: In this photo illustration, a OnePlus logo seen displayed on a smartphone and in the background. (Photo Illustration by Rafael Henrique/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images

10.08.2022 15:19, aktual.: 10.08.2022 19:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Coraz ciekawiej robi się na niemieckim rynku telefonów komórkowych. Dwie chińskie firmy, OnePlus oraz OPPO, w wyniku skandalu musiały wstrzymać sprzedaż smartfonów. To rezultat działań fińskiej Nokii.

Eksperci zajmujący się technologią już od lat alarmuję, że Chiny na masową skalę kopiują zachodnie rozwiązania technologiczne. Dotyczy to w dużej mierze telefonii komórkowej – producenci smartfonów z Państwa Środka starają się wygryźć zagraniczną konkurencję na kluczowych rynkach europejskich i azjatyckich. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Niemczech, gdzie toczy się kilkanaście spraw sądowych. Jeden z pozwów, wytoczony przez Nokię, właśnie został rozstrzygnięty.

Sprzedaż chińskich smartfonów wstrzymana w Niemczech

Jak informuje niemiecki WirtschaftsWoche, sąd federalny drugiej instancji w Monachium zakazał chińskim firmom OnePlus oraz OPPO sprzedaży ich smartfonów na terenie Niemiec. Wyrok jest prawomocny, bo obie firmy przegrały już wcześniej w pierwszej instancji.

Pozew, a właściwie kilkanaście pozwów, został złożony przez Nokię w 2018 r. Finowie oskarżyli chińskie firmy o kradzież opatentowanych technologii związanych z siecią 4G. Okazuje się, że OnePlus i OPPO skopiowało rozwiązania Nokii dotyczące wysyłania i odbierania sygnału przez sieć 4G.

Spór sądowy pomiędzy firmami trwa już od lat, a część pozwów nie została jeszcze rozstrzygnięta. Mimo to decyzja sądu już weszła w życie. OnePlus i OPPO wycofały swoje smartfony ze sprzedaży. Wzmianki o nich nie pojawiają się też na niemieckojęzycznych stronach obu firm.

Zakaz dotyczy tylko nowych smartfonów – używanymi telefonami OnePlus i OPPO można handlować na rynku wtórnym. Inne produkty obu firm, takie jak słuchawki przewodowe i bezprzewodowe, są wciąż dostępne w sprzedaży. Obie firmy dotychczas sprzedawały w Niemczech ok. 1,4 miliona smartfonów rocznie. To niecałe 7% wartości całego rynku, na którym co rok konsumenci kupują ponad 20 milionów nowych telefonów komórkowych.

Chińczycy mają szansę wrócić na niemiecki rynek

Zgodnie z informacjami WirtschaftsWoche, chińscy producenci mają szansę wrócić na niemiecki rynek. Najpierw jednak muszą dogadać się z Nokią, a ta stawia zaporowe warunki. Jak donosi WinFuture, Finowie żądają 2,50 euro od każdego sprzedanego smartfonu OPPO oraz OnePlus. Opłata ma objąć nie tylko rynek niemiecki, ale też wszystkie inne kraje, w których działają chińscy producenci.

Negocjacje między firmami zapewne jeszcze trochę potrwają, ale jedno jest pewne – Nokia ma co świętować, a wpływ chińskich producentów smartfonów na niemiecki rynek znacząco się zmniejszy.

Tomasz Bobusia, dziennikarz Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także