Nokia Lumia 1020 (EOS) - wiadomo już wszystko?

Nokia EOS to jeden z najbardziej oczekiwanych smartfonów tego roku i produkt, od którego w dużej mierze zależy przyszłość Nokii. Najnowszy Windows Phone zostanie oficjalnie zaprezentowany jako Lumia 1020 w ten czwartek, ale już teraz wiadomo, czego można się spodziewać.

Nokia Lumia 1020 (fot. wpcentral)
Nokia Lumia 1020 (fot. wpcentral)
Mateusz Żołyniak

08.07.2013 | aktual.: 09.07.2013 01:30

Nokia na dniach pokaże wreszcie odpowiednika 808 PureView, który będzie działał pod kontrolą systemu Windows Phone 8. Dzięki wielu przeciekom (także tym Nokii i Microsoftu) wiadomo już, jaki będzie nowy flagowiec.

Najmocniejszy Windows Phone

W sieci pojawiały się różne oznaczenia nowego Windows Phone'a (EOS, Elvis, Lumia 909), ale niemal na 100% zadebiutuje on jako Nokia Lumia 1020. Flagowy okręt Finów na pierwszy rzut oka będzie bardzo podobny do modelu 920, a jedyną wyraźną różnicą jest wielki moduł aparatu umieszczony na tylnym panelu (więcej o nim w dalszej części wpisu).

Prototyp Lumia 1020 obok Lumia 920
Prototyp Lumia 1020 obok Lumia 920

Lumia 1020 zostanie zamknięta w poliwęglanowej obudowie, która będzie dostępna w co najmniej czterech kolorach (czarny, biały, czerwony i żółty). Na przednim panelu ma znaleźć się 4,5-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 1280 x 768 pikseli, znany już z Lumii 925. Charakteryzuje się on obsługą technologii PureMotion, lepiej odwzorowanymi kolorami niż w przypadku poprzednich OLED-ów Nokii, a także wysokim poziomem jasności (600 nitów), który w połączeniu z filtrem ClearBlack zapewnia świetną widoczność nawet w ostrym słońcu.

Na pokład urządzenia ma trafić 32 GB wbudowanej pamięci flash, ale nie będzie możliwości jej rozszerzenia (brak slotu na karty pamięci). Co ciekawe, telefon ma zostać wyposażony w 2 GB pamięci RAM, co jest sporym skokiem w stosunku do wcześniejszych Windows Phone'ów (może być wykorzystywane przy obróbce zdjęć). Będzie też bateria o pojemności 2000 mAh; dodatkowo Nokia ma przygotować specjalną nakładkę z akumulatorkiem 1200 mAh.

Dodatkowa bateria do Lumii 1020? (fot. phonearena)
Dodatkowa bateria do Lumii 1020? (fot. phonearena)

Pewne jest, że telefon zostanie oparty na układzie Qualcomma. Nie wiadomo jednak, o który model chodzi. Ostatnie informacje wskazują na wykorzystanie układu graficznego Adreno 320, co wskazywałoby na Snapdragona S4 Pro lub nowszego Snapdragona 600. Ze względu na konieczność obsługi aparatu o rozdzielczości 41 Mpix brany pod uwagę jest również najmocniejszy Snapdragon 800. O tym, która wersja okaże się prawdziwa, przekonamy się w czwartek.

Aparat robiący różnicę

Optyka Lumia 1020
Optyka Lumia 1020

Jak donosi serwis WPCentral, Lumia 1020 otrzyma optyczną stabilizację obrazu (OIS), co ma dodatkowo poprawić jakość zdjęć robionych w gorszych warunkach oświetleniowych (możliwość dłuższego naświetlania). Smartfon w formacie 16:9 pozwoli na robienie zdjęć w 5 Mpix i 32 Mpix w tym samym czasie (w trybie 4:3 można będzie wykonać fotografie o wielkości 38 Mpix). Standardowe zdjęcia będą robione w rozdzielczości 5 Mpix z wykorzystaniem oversamplingu (dane z 7 sąsiadujących pikseli).

Zdjęcie wykonane Lumia 1020 (fot. flickr / via theverge)
Zdjęcie wykonane Lumia 1020 (fot. flickr / via theverge)

Dobra jakość zdjęć to niejedyny atut nowej Lumii. Windows Phone ma bowiem kręcić świetne filmiki z dźwiękiem rejestrowanym w stereo. Oznacza to zapewne, że komórka będzie wyposażona w ulepszony system HAAC z trzema mikrofonami.

Nokia Camera Pro na dokładkę

Nokia do świetnego aparatu ma dołożyć nową aplikację Camera Pro, która rozszerzy standardowo dostępne w mobilnych okienkach opcje fotograficzne. Oprogramowanie to pozwoli na ręczne ustawianie ostrości, dostosowanie ISO i balansu bieli, a nawet wybór szybkości migawki czy trybu lampy błyskowej. Możliwe będzie również korzystanie z poprzednich fotograficznych dodatków, w tym Kinografu, Sprytnych zdjęć czy Smart Camera (wprowadzony z modelem Lumia 925). Prawdopodobne jest, że dzięki nowym opcjom w ustawieniach aparatu można będzie wybrać domyślny interfejs.

Wciąż jest kilka niewiadomych

Niewiadomą pozostają też takie szczegóły jak cena i data wejścia na rynek, chociaż pewne przecieki na ten temat się pojawiły. Niektóre źródła sugerują, że telefon będzie kosztował około 600 dolarów, a na rynek może trafić... dwa tygodnie po oficjalnej prezentacji. Jeżeli się to potwierdzi, będzie ciekawie.

Lumia 1020 zapowiada się naprawdę interesująco i jeżeli Nokia czegoś po drodze nie zepsuła, będzie to jeden z najbardziej wyróżniających się smartfonów na rynku. Wszystko stanie się jasne już w czwartek na specjalnej konferencji w Nowym Jorku, którą będzie można oglądać na żywo na stronie Nokia Conversations (start o 17.00).

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)