Nowa era Microsoftu i Nokii tuż‑tuż
Przejęcie biznesu mobilnego Nokii przez Microsoft zostało już zaakceptowane przez Komisję Europejską. Powoli zbliżają się więc nowe czasy dla obu firm.
05.12.2013 | aktual.: 07.12.2013 11:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W skórcie
Komisja Europejska wyraziła zgodę na przejęcie biznesu mobilnego Nokii. Nastał czas, aby Microsoft wziął się za szybszy rozwój Windows Phone'a, a Finowie mają czas na przemyślenie kolejnych ruchów.
Zgoda Komisji Europejskiej była ostatnim ważnym wymogiem w procesie finalizacji przejęcia działu mobilnego Nokii przez Microsoft. Transakcja opiewa na 7,2 mld dol. Parę dni temu zaaprobowały ją amerykańskie urzędy, czyli Federalna Komisja Handlu i Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
Europejski regulator wyraził zgodę bez żadnych dodatkowych warunków. Wynika to z faktu, że obecnie wspólne działania Microsoftu i Nokii na rynku mobilnym są mało znaczące i że istnieje mocna konkurencja, jak Apple czy Samsung. Twór powstały z połączenia nie będzie więc miał szans na zmonopolizowanie rynku mobilnego.
MS o decyzji Komisji Europejskiej::
Czekamy na dzień, w którym nasi partnerzy z Nokii staną się członkami rodziny Microsoft i cieszymy z faktu, że Komisja Europejska bezwarunkowo zaakceptowała transakcję.
Już na początku 2014 roku gigant z Redmond będzie mógł wcielić dział Devices and Services w swoje szeregi.
Microsoft zacznie poważnie interesować się rynkiem mobilnym?
O planach wypuszczenia przez Microsoft własnych Windows Phone'ów mówiło się od premiery tabletów Surface, ale przedstawiciele firmy cały czas twierdzili, że od tego mają Nokię. 3 września tego roku słowa te nabrały innego znaczenia.
Przejęcie działu smartfonów jest szansą na znacznie szybszy rozwój Windows Phone'a. Nokia pokazała już, jak dobre potrafi robić smartfony, więc jej inżynierowie pod skrzydłami Microsoftu na 100% nie spoczną na laurach. Wniosą oni sporo technologii, które mogą wyróżnić Windows Phone'y giganta. Przejęcie firmy pozwoli również na lepszą integrację hardware'u i software'u.
Ważniejsze jest jednak to, jak teraz MS podejdzie do mobilnych okienek. Firma do tej pory traktowała system po macoszemu, skupiając się na zmianach w dużym Windowsie i pokazaniu światu, że może być on dynamicznie rozwijany. Decyzja nie dziwi (znaczenie i udziały rynkowe dużej platformy), ale pora zrobić to samo z mniejszymi okienkami. Do nadrobienia jest sporo, ale z zapleczem Microsoftu możliwe jest nie tylko poprawienie systemu, ale nawet zrobienie z niego najbardziej zaawansowanej platformy.
Pewne jest to, że opcji gigant ma wiele i teraz już tylko od niego zależy, w którą stronę pójdą smartfony z WP. Kluczowe w walce o rynek może być połączenie Windowsa RT i Windows Phone'a, o czym niedawno wspominałem, oraz zapewnienie lepszej integracji wewnątrz ekosystemu (PC, Xbox, tablety, smartfony). Na razie pewne jest tylko to, że firma popracuje nad nazewnictwem kolejnych Lumii.
Czy Nokia powróci?
Decyzję o sprzedaży działu Devices and Services przez Nokię wielu odbiera jako złą. Według mnie to najlepsze wyjście dla Finów w obecnej sytuacji. Firma zostanie bowiem z dwoma rentownymi działami, a za ten przynoszący straty dostanie sporo gotówki. Poza tym Nokia nie sprzedała swoich patentów i marki, a jedynie je licencjonuje (do 2016 roku Microsoft ma wyłączność na nazwę "Nokia" w segmencie mobilnym).
Trudno byłoby Finom konkurować z Samsungiem, LG czy coraz bardziej atrakcyjnymi Chińczykami, więc przerwa w produkcji smartfonów może pomóc w analizie rynku, nadchodzących zmian i przyszłych trendów. Finowie będą mogli spokojnie zdecydować, na jakie rozwiązania postawią w przyszłości i zacząć je opracowywać. Być może w 2016 roku Nokia dumnie wróci na rynek z naszpikowanymi autorskimi funkcjami smartfonami, które będą działać na nowym Harmattanie, Androidzie czy kolejnej wersji Sailfish OS.
To prawdopodobny scenariusz, ale wiele może się jeszcze zdarzyć. Za kilka lat możemy zobaczyć nawet logo "Nokia" na urządzeniach TCL czy Huaweia. Pewne jest to, że dla Nokii i Microsoftu już wkrótce zaczną się zupełnie nowe czasy.