OnePlus One finalnie będzie jeszcze lepszy, niż myśleliśmy?
12.05.2014 18:25, aktual.: 13.05.2014 12:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oficjalna premiera modelu OnePlus One odbyła się niemal trzy tygodnie temu. Mogłoby się więc wydawać, że wiemy o nim wszystko i że niczym nas już nie zaskoczy. Wygląda jednak na to, że producent nie zdradził o tym urządzeniu wszystkiego.
Sprzęt, który pokazano 23 kwietnia, nie był jeszcze finalną wersją smartfona, bo przed premierą Chińczycy nie zdążyli nawet podmienić ikon w oprogramowaniu na te przygotowane przez siebie. Dopiero kilka tygodni później osobną konferencję zorganizowała firma Cyanogen i na niej światło dzienne ujrzała kompletna wersja systemu CyanogenMod 11S, wzbogacona o nakładkę opracowaną z myślą Onie.
Niewykluczone, że po prezentacji producent udoskonalał w pocie czoła nie tylko software, ale też hardware. Do tej pory mówiło się bowiem, że OnePlus One będzie miał na pokładzie 16 lub 64 GB pamięci wewnętrznej, której nie będzie można rozszerzyć. Tymczasem urządzenie przeszło już proces certyfikacji Federalnej Komisji Łączności, a w opublikowanej przez FCC dokumentacji znalazł się także podręcznik użytkownika. Zawiera on informację, że urządzenie obsługuje karty microSD o maksymalnej pojemności 32 GB.
Jeśli gniazdo kart pamięci faktycznie pojawi się w finalnej wersji urządzenia, będzie to świetna wiadomość. Co prawda różnica między cenami wariantów z 16 i 64 GB pamięci w porównaniu z konkurencyjnymi produktami jest niewielka (30 euro, czyli ok. 125 zł), ale kupując tańszą wersję i wykorzystując już posiadaną kartę, możemy co nieco zaoszczędzić. Poza tym karty microSD mają jeszcze inne zalety: za ich pomocą możemy chociażby wygodnie przenieść zdjęcia i muzykę ze starego telefonu.
Trzeba jednak pamiętać, że OnePlus nie potwierdził jeszcze tych doniesień, a gniazda kart pamięci wciąż brakuje w oficjalnej specyfikacji. Nie mają go także egzemplarze, które dostali pierwsi testerzy. Możliwości są zatem dwie: albo do FCC trafił wariant, który nigdy nie pojawi się w sprzedaży, albo OnePlus chce zrobić użytkownikom niespodziankę i zakupiony przez nich "perfekcyjny smartfon" będzie jeszcze bardziej perfekcyjny. Wszystko powinno się wyjaśnić w ciągu kilku tygodni, kiedy to One wyląduje u pierwszych nabywców.
Źródło: Phone Arena