OnePlus znów miesza z nazewnictwem. OnePlusa 11 Pro nie będzie?

Nazewnictwo OnePlusa już teraz nie ma sensu. Firma najwidoczniej chce jednak udowodnić, że może go mieć jeszcze mniej.

OnePlus 11 (Pro?): wizualizacja na podstawie przecieków
OnePlus 11 (Pro?): wizualizacja na podstawie przecieków
Źródło zdjęć: © Waqar Khan, YouTube | Waqar Khan
Miron Nurski

17.10.2022 21:00

Przypomnijmy, że flagowcem marki na pierwszą połowę 2022 roku był OnePlus 10 Pro. Członu "Pro" zazwyczaj używa się do odróżnienia lepszego wariantu od gorszego, ale w tym przypadku gorszej wersji nie było. Model o oznaczeniu OnePlus 10 nigdy nie powstał.

W drugiej połowie roku pojawił się natomiast OnePlus 10T. Firma przez 6 lat przyzwyczajała klientów, że używa litery T do oznaczania odświeżonych wersji swoich flagowców. Trzymając się tej nomenklatury, musielibyśmy uznać, że OnePlus 10T to lepsza wersja OnePlusa 10, czyli smartfonu, który nie istnieje.

Mało zamieszania? To lepiej usiądźcie.

OnePlus 11 Pro może trafić na rynek jako OnePlus 11

Kilka tygodni temu wyciekł wygląd oraz specyfikacja nadchodzącego flagowca. Jako że zdaje się on być bezpośrednim następcą OnePlusa 10 Pro, media założyły bezpiecznie, że jego nazwa to OnePlus 11 Pro. Prawdopodobnie było to jednak założenie błędne.

OnePlus 11 (Pro?): wizualizacja na podstawie przecieków
OnePlus 11 (Pro?): wizualizacja na podstawie przecieków© onleaks, smartprix

Max Jambor oraz OnLeaks - dwa niezależne, ale zazwyczaj dobrze poinformowane źródła - twierdzą, że kolejny smartfon będzie się nazywał po prostu OnePlus 11.

Jeśli ma to być jedyny wariant, nazwa jest logiczna, bo po co dopisywać "Pro" do modelu, który nie ma słabszej wersji, prawda? Z drugiej jednak strony razić może brak konsekwencji. Użytkownikom OnePlusa 9 Pro czy 10 Pro ciężko będzie po samej nazwie stwierdzić, że 11 jest bezpośrednią kontynuacją linii.

Chyba że OnePlus wie coś, o czym my jeszcze nie wiemy i ostatecznie zmienione nazewnictwo nabierze sensu.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)