Samsung Galaxy Fold. Oto pięć rzeczy, które bym w nim zmienił
Samsung Galaxy Fold może jest składanym urządzeniem na jakie czekałem, ale nie oznacza to, że niczego nie zmieniłbym w tej konstrukcji. Oto 5 zmian, które wprowadziłbym w cacku koreańskiego giganta.
21.02.2019 | aktual.: 21.02.2019 15:21
Galaxy Fold z ekranem Infinity Flex jest wręcz zaskakująco dopracowanym projektem jak na pierwszy składany sprzęt w ofercie firmy. Nie wszystkie elementy urządzenia muszą się podobać, czego przykładem jest podłużne wcięciem na aparaty w górnej części wewnętrznego ekranu.
Rozwiązanie nie wydaje mi się jednak złe. Szczególnie biorąc pod uwagę wielkość ekranu i stosunkowo niewielkie ramki. Są jednak inne elementy konstrukcji, które z wielką chęcią bym zmodyfikował.
Większy ekran na przednim panelu
Nowość Samsunga wyposażona jest w 4,6-calowy ekran HD z przodu, za pomocą którego urządzeniem ma być obsługiwane w "trybie smartfonu". Panel jest więc nieduży, co ma ułatwić jego obsługę za pomocą jednej ręki, ale wolałbym by był większy.
Firma spokojnie mogłaby dodać wyświetlacz, który bardziej wypełniałby przód. Nie tylko wyglądałoby to jeszcze lepiej, ale i umożliwiło wygodnie przeglądanie strony WWW bez konieczności rozkładania panelu Dynamic AMOLED. Tym bardziej, że obsługa Galaxy Folda jedną ręką nie będzie łatwa przez spore rozmiary urządzenia.
Rysik S Pen idealnym dodatkiem do Galaxy Folda
Stylus znany z serii Galaxy Note wydaje się idealnym dodatkiem do Galaxy Folda, o czym wspominałem już przedstawiając nowy projekt Samsunga. S Pen umożliwiłby pełniejsze wykorzystanie potencjały 7,3-calowego ekranu. Firma nie powinna mieć trudności z wkomponowaniem kieszonki na rysik w sporą obudowę.
Dwa złącza USB typu C są lepsze niż jedno
Świetnym dodatkiem byłoby też drugie złącze USB typu C. Szczególnie ze względu na brak tradycyjnego gniazda słuchawkowego. Ułatwiłoby to ładowanie czy robienie kopii zapasowych danych w czasie, gdy użytkownik ma wpięty adapter na Jack 3,5 mm lub zewnętrzny DAC/AMP.
Można oczywiście korzystać z bezprzewodowych słuchawek, a sam sprzęt wspiera bezprzewodowe ładowanie, ale dodatkowy port USB dałby więcej swobody. Miejsca na ten dodatek by nie zabrakło.
Dodatkowy dotykowy panel z tyłu
To może moja fanaberia, ale na tylnym panelu Galaxy Folda chciałbym mieć dodatkowy panel dotykowy, który aktywowany byłby po rozłożeniu Dynamic AMOLED-a. Umożliwiłoby to przewijanie stron bez konieczności dotykania ekranu, ale najlepiej sprawdziło podczas grania. Panel podobny do tego z Nubii X mógłby pełnić rolę triggerów.
Podobną funkcjonalność mógłby pełnić przedni ekran, więc realnie nic nie powinno stać na przeszkodzie, by firma dodała podobną funkcją wraz z przyszłymi aktualizacjami oprogramowania.
Większa bateria. To oczywiste
Ogniwo o pojemności 4380 mAh sprawi się w topowych smartfonach, ale gorzej może być w przypadku rozkładanego sprzętu z 7,3-calowym ekranem głównym. Ba, jeżeli Samsung nie przyłożył się do optymalizacji systemu kontrolowania zużycia energii, to bateria może okazać się największym ograniczeniem w korzystaniu z Galaxy Folda.
Te kilka zmian sprawiłoby, że składany samsung byłby rozwiązaniem niemal idealnym dla mnie , choć już teraz prezentuje się naprawdę nieźle.