Piekło zamarzło. Swift G jednak z KitKatem?

Piekło zamarzło. Swift G jednak z KitKatem?

Piekło zamarzło. Swift G jednak z KitKatem?
Miron Nurski
01.07.2014 08:45, aktualizacja: 01.07.2014 12:02

Pokrętnej i pełnej nieoczekiwanych zwrotów akcji historii aktualizacyjnej modelu LG Swift G ciąg dalszy.

Gwoli przypomnienia: Swift G to niegdyś flagowy smartfon LG, który do sprzedaży trafił w drugiej połowie 2012 roku i na starcie miał na pokładzie Androida 4.0 Ice Cream Sandwitch. Wkrótce potem dostał Androida 4.1 Jelly Bean (na niektórych rynkach zadebiutował nieco później od razu z żelkami) i na tym jego przygoda z zielonym systemem się skończyła. Było to o tyle rozczarowujące, że od strony technicznej na Swifcie G bazował przecież Nexus 4, więc LG miało ułatwione zadanie w kwestii ewentualnych aktualizacji.

Mijały kolejne miesiące, na rynku pojawił się Android 4.2, później 4.3 i w końcu 4.4 KitKat, a aktualizacji dla Swifta G ani widu, ani słychu. Aż tu nagle w grudniu 2013 roku estoński oddział LG wziął nas z zaskoczenia i ogłosił na Facebooku, że Swift G dostanie KitKata. Piekło zamarzło, pląsom, tańcom i hulankom nie było końca, a w oddali można było usłyszeć anielskie pieśni. Nie brakowało jednak sceptyków, którzy nie dowierzali w te zapewnienia. I słusznie, bo kilka godzin później producent ogłosił, że KitKat został zapowiedziany przez pomyłkę i aktualizacji dla Swifta G nie będzie.

Na tym nie koniec tej historii. Brazylijski oddział LG nie daje za wygraną i podzielił się właśnie ze światem taką oto nowiną:

Twój smartfon przywita gościa, na którego czekałeś - Androida 4.4 KitKat. Będzie dostępny dla Swifta G Pro przed końcem lipca, a dla Swifta G przed końcem sierpnia.

Jeśli Swift G faktycznie otrzyma KitKata, sytuacja będzie dość zabawna, bo telefon uważany dotąd za jednego z najkrócej wspieranych flagowców zostanie nagle jednym z najdłużej wspieranych flagowców. Nie ma chyba drugiego takiego urządzenia, którego wsparcie aktualizacyjne rozciągałoby się od Androida 4.0 do Androida 4.4. Można mieć jednak całkiem uzasadnione obawy, że lada moment producent zasłoni się pomyłką ;)

Źródło: LG (Facebook) via GSMArena

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)