Po roku wydałem sztucznej inteligencji te same polecenia. Różnice wywołują opad szczęki
03.10.2023 17:25, aktual.: 05.10.2023 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tempo, w jakim rozwija się AI, jest po prostu niesamowite.
Gdy Microsoft połączył najnowszą technologię DALL-E 3 z Kreatorem obrazów Bing, liczba napływających użytkowników usługi przerosła najśmielsze oczekiwania twórców, co doprowadziło do błyskawicznego zapchania serwerów.
Skąd tak duże zainteresowanie? DALL-E 3 - według deklaracji OpenAI - "rozumie znacznie więcej niuansów i szczegółów niż poprzednie systemy, dzięki czemu możesz łatwo przełożyć swoje pomysły na wyjątkowo dokładne obrazy". Czy faktycznie jest dużo lepiej niż wcześniej? Postanowiłem to sprawdzić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Generowanie obrazów AI kiedyś i dziś. Tyle zmieniło się od ubiegłego roku
Uchowało mi się kilka grafik, które wygenerowałem w maju 2022 roku, gdy publicznie dostępna była dopiero pierwsza generacja DALL-E. Niespełna 1,5 roku później wprowadziłem te same prompty do najnowszego DALL-E 3, by odnotować postęp. No to jedziemy.
Chomik w czapce Świętego Mikołaja w kosmosie:
Tańczący tyranozaur na deskorolce:
Szczęśliwa Godzilla w Warszawie:
Czerwony iPhone 13 Pro (taki wariant kolorystyczny nigdy nie powstał):
Jeszcze w ubiegłym roku AI generowało koślawe obrazy, które nie nadawały się do niczego, a i tak byłem pod wrażeniem, że algorytm w ogóle jest w stanie zwizualizować tekstowy opis. Dziś grafiki są tak dobre, że nic tylko oprawiać je w ramy i wieszać na ścianie.
Co będzie za kolejny rok?
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii