Podwójne aparaty mają dziś wszyscy oprócz... firmy, która je spopularyzowała
Podwójne aparaty to obecnie jeden z najpopularniejszych smartfonowych trendów. Sposobów na wykorzystanie dwóch kamerek jest mnóstwo, ale już sama obecność dual camery jest wdzięczna marketingowo. Ciężko jest mi pojąć, dlaczego jedną z nielicznych firm stroniących od tego rozwiązania jest ta, która w największym stopniu przyczyniła się do jego popularyzacji.
LG G6, Huawei P10, Honor 8, iPhone 7 Plus, Xiaomi Mi 6, Asus ZenFone 3 Zoom - co łączy te flagowe smartfony? Każdy z nich ma na tylnym panelu nie jeden, lecz dwa aparaty. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że to samo będzie można powiedzieć o nadchodzącym OnePlusie 5, Samsungu Galaxy Nocie 8 i Motoroli Moto Z2.
Z liczących się firm podwójnych kamerek unikają obecnie tylko Sony i HTC. Ta pierwsza jest największym na świecie producentem fotograficznych matryc do smartfonów, a druga zrobiła flagowca z podwójnym aparatem długo przed LG, Huaweiem, Apple'em czy Xiaomi. Piękna ironia, nieprawdaż?
M-ósemka trafiła na rynek w 2014 roku. Nie, nie był to pierwszy na świecie smartfon z podwójnym aparatem; wcześniej pojawiło się kilka telefonów, w których dwie kamery wykorzystywane były głównie do robienia zdjęć 3D.
HTC jako pierwsze uczyniło jednak z podwójnego aparatu lokomotywę marketingową swojego flagowego smartfona. HTC One (M8) nie był nieznanym telefonem sprzedawanym tylko w kilku krajach, lecz bezpośrednim konkurentem Galaxy S5, LG G3, iPhone'a 6 czy Xperii Z3.
Co więcej - HTC One (M8) wykorzystywał dwie kamery w oryginalny sposób. Druga kamera odpowiedzialna była za zbieranie informacji o głębi, co pozwalało software'owo rozmywać tło za fotografowanymi obiektami. iPhone 7 Plus ma bardzo podobną funkcję, którą Apple mocno i skutecznie promuje.
Nie wiedzieć czemu, HTC z tego pomysłu zrezygnowało
Ani HTC One M9, ani HTC 10 nie miał podwójnego aparatu. Jak wiemy dzięki przeciekom, dwóch sąsiadujących kamerek nie będzie miał także nadchodzący HTC U 11.
Żeby było zabawniej, w dniu premiery iPhone 7 Plus, HTC chwaliło się w mediach społecznościowych, że wprowadziło podwójny aparat ponad dwa lata wcześniej.
To prawda, tylko kogo obchodzi, że coś było dwa lata wcześniej, skoro nie ma tego dziś? Skoro firma wyprzedziła konkurencję o dwa lata, to miała dwa lata więcej na naukę na własnych błędach i dopracowanie tego rozwiązania do perfekcji. Nie wiem więc, czy jest się czym chwalić.
To niejedyne rozwiązanie HTC, które Tajwańczycy "odstąpili" konkurencji
HTC One (M7) z 2013 roku był pierwszym smartfonem, którego obudowa została wykonana niemal w całości z metalu. Sięgnijcie pamięcią wstecz - każdy metalowy telefon miał kiedyś na obudowie duże, plastikowe maskownice, które umożliwiały prawidłową pracę modułów łączności. HTC opracowało i opatentowało konstrukcję, w której duże plastikowe elementy zastąpiono wąskimi, przecinającymi obudowę paskami.
Rozwiązanie to licencjonuje m.in. Apple, dzięki czemu najnowsze iPhone'y wyglądają tak jak wyglądają. Nie tylko zresztą one, bo paski antenowe można znaleźć w setkach telefonów.
Co robi firma, która na rynku smartfonów zapoczątkowała trwającą do dziś designerską rewolucję? Zrzyna wzornictwo od Samsunga i przerzuca się na szkło...
Już za kilka dni swoją premierę będzie miał HTC U 11, którego najważniejszą cechą ma być reagująca na dotyk ramka. Nie zdziwię się, jeśli za dwa lata takie rami stosować będą wszyscy poza HTC...