Pół smartfon, pół torebka. Honor twierdzi, że tak wygląda przyszłość

Widziałeś kiedyś telefon, który wygląda jak torebka? No to zobacz.

Honor V Purse
Honor V Purse
Źródło zdjęć: © Honor
Miron Nurski

01.09.2023 16:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podczas targów IFA 2023 Honor podzielił się swoją wizją "smartfonu przyszłości". A jest to wizja bardzo niecodzienna.

Honor V Purse to prototyp składanego smartfonu noszonego jak torebka

Urządzenie ma ekran składany na zewnątrz i konstrukcyjnie przypomina Huaweia Mate Xs. Różnica polega na tym, że do Honora V Purse można przymocować pasek lub łańcuch i nosić go na ramieniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na tym nie koniec. Smartfon ma stale aktywny ekran ze specjalnym trybem wyświetlającym imitację torebki. Wirtualne elementy ozdobne (m.in. pióra, frędzle i łańcuszki) mają być animowane i reagować na ruchy użytkownika.

Cały projekt zakłada także udostępnienie cenionym projektantom narzędzi programistycznych, za pomocą których mogliby przygotować własne wzory wirtualnych torebek.

Po złożeniu Honor V Purse ma niespełna 9 mm grubości, co teoretycznie czyni z niego najcieńszy składany smartfon na świecie. Teoretycznie, bo urządzenie znajduje się w fazie koncepcyjnej, a porównywanie prototypu o nieznanej specyfikacji z urządzeniami dostępnymi w sprzedaży nie jest specjalnie uczciwe.

Na razie Honor nie zdradza, kiedy (i czy w ogóle) tego typu smartfon trafi na rynek.

Smartfon jako torebka. Czy to ma sens?

W mojej ocenie Honor V Purse jest projektem wyjątkowo niepraktycznym.

Aby wyświetlacz mógł być składany, musi być pokryty elastyczną powłoką. A elastyczne materiały mają to do siebie, że są bardziej podatne na zarysowania i wgniecenia. Tych podstawowych praw fizyki jeszcze żadnemu producentowi składanych smartfonów nie udało się nagiąć.

Honor V Purse
Honor V Purse© Honor

W przypadku Honora V Purse nie dość, że podatny na zarysowania i wgniecenia ekran nawinięty jest na zewnątrz, to jeszcze całe urządzenie ma być noszone na ramieniu, co naraziłoby panel na nieustanne tarcie i obijanie. No nie brzmi to jak najrozsądniejszy pomysł w historii technologii.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Komentarze (2)