Nie tylko Galaxy Fold. Premiera Huaweia Mate X również przesunięta
Rewolucja nie odbędzie się w planowanym terminie. Kolejny składany smartfon ma trafić na rynek z dużym opóźnieniem.
Przypomnijmy, że przez problemy z wyświetlaczem, Samsung musiał przesunąć zaplanowany na końcówkę kwietnia start sprzedaży Galaxy Folda. Początkowo mówiło się o lipcu, ale - jak twierdzi cytowany przez Korea Herald przedstawiciel Samsunga - nie ma na to szans. Wychodzi więc na to, że koreański składak wyląduje w sklepach najwcześniej w sierpniu.
Huawei powinien więc zacierać ręce i - korzystając z doskonałej okazji - podbijać rynek swoim Mate'em X, prawda? Cóż, tu pojawia się problem...
Huawei Mate X nie pojawi się w terminie. Powód? Składany ekran
O opóźnieniu poinformował starszy wiceprezes Huaweia, Vincent Peng, o czym donosi Wall Street Journal. Firma ma się obecnie zajmować "poprawianiem jakości składanego ekranu".
Aktualne plany zakładają wprowadzenie Mate'a X na rynek we wrześniu. Według pierwotnych założeń sprzedaż miała ruszyć w czerwcu.
Nie jest jasne, czy i jakie problemy techniczne zostały wykryte podczas ostatnich testów. Być może nic złego się nie dzieje, ale Chińczycy - widząc problemy z Galaxy Foldem - udoskonalają po prostu produkt, by zminimalizować ryzyko usterek.
Vincent Peng zapewnia jednocześnie, że przesunięcie premiery nie ma związku z sankcjami nałożonymi przez USA. Co prawda wciąż mają być prowadzone rozmowy na temat licencji na aplikacji Google'a, ale na macierzystym rynku Huaweia usługi amerykańskiego giganta i tak nie były na telefonach preinstalowane nigdy.
Tak czy inaczej, dla Chińczyków przesunięcie premiery oznacza nic innego jak zmarnowanie doskonałej okazji na wyprzedzenie rywala w tak ważnym przecież wyścigu.
Nie wygląda to dobrze
Warto przypomnieć, że Samsung pierwsze publiczne pokazy składanych ekranów Samsunga odbyły się już w 2008 roku. Mogło się wówczas wydawać, że rewolucja jest już tuż za rogiem.
Folding OLED Display by Samsung SDI [FPDI 2008]
Tymczasem po 11 latach technologia wciąż jest na tyle niestabilna, że żaden z liczących się graczy nie jest w stanie dostarczyć gotowego produktu w wyznaczonym terminie.
Czy to tylko choroby wieku dziecięcego, z którymi producenci będą w stanie szybko się uporać? Oby. Na razie jednak przyszłość składaków nie rysuje się w jasnych barwach.