Przepis na mobilną fotoedycję: Instagramowe trendy cz. 1
Przed Wami kolejna odsłona cyklu Przepisu na mobilną fotoedycję, w której pokażę Wam coraz chętniej wykorzystywaną przez użytkowników Instagrama technikę przenikania tła przez fotografowaną osobę. Oczywiście żeby tradycji stało się zadość, cały proces edycji zostanie wykonany na smartfonie, aby pokazać Wam, jak duży potencjał drzemie w Waszych urządzeniach mobilnych ;)
24.12.2016 | aktual.: 24.12.2016 11:40
Dzisiejszy odcinek jest dedykowany posiadaczom iPhone’ów, ale spokojnie da się go wykonać na niemal każdym smartfonie z Androidem. Każda z prezentowanych aplikacji z App Store ma swój odpowiednik ze sklepu Google Play, który pozwoli na osiągnięcie podobnych rezultatów.
Poniżej znajdziecie listę aplikacji (oraz ich androidowych odpowiedników), które posłużyły mi w osiągnięciu ostatecznej wersji:
- Union (dostępny tylko w App Store, androidowy zamiennik - Superimpose)
- Snapseed (dostępny w App Store oraz Google Play)
- iColorama S (dostępna tylko w App Store, androidowy zamiennik - Toolwiz Photos)
- Mextures (dostępny w App Store, androidowy zamiennik - Mexture Lab Double Exposure)
Dzisiejszy przykład powstał dzięki uprzejmości mojego przyjaciela, który zgodził się zapozować do zdjęcia i być częścią tego odcinka. Kadr został uchwycony na wysłużonym już smartfonie iPhone 5s z użyciem statywu.
Aby osiągnąć efekt, który będzie omawiany poniżej, musimy poprosić fotografowaną przez nas osobę o założenie bluzy lub kurtki z kapturem, ew. czapki (zwykła lub z daszkiem) i czegoś z wysokim kołnierzykiem zapinanego na guziki lub suwak.
Wspomniane przeze mnie elementy ubioru w postaci bluzy lub kurtki z kapturem znacznie ułatwią utrzymanie tła w ryzach. Wskazane jest również poproszenie fotografowanej osoby o chwycenie za krawędzie zapięcia ubioru, by te ułatwiły wyznaczenie granic edycji w obrębie korpusu. Nieco bardziej odważni mogą zaopatrzyć się w ramę od obrazu. W czasie dnia można próbować obyć się bez statywu natomiast po zmroku jest on koniecznością jeśli chcemy, by zdjęcie wyszło zgodnie z naszym zamysłem.
Pomysł na edycję jest wyjątkowo prosty. Polega on na wykonaniu 2 zdjęć. Jednego z udziałem fotografowanej przez nas osoby i drugiego ukazującego znajdujące się za nią tło. Może to być ściana, droga, las, zachód słońca lub cokolwiek innego, co warto pokazać. Jeśli robimy zdjęcie z ręki wówczas, fotografowana osoba powinna opuścić obręb kadru tak szybko jak tylko się da, ponieważ każde drgnięcie ręki może nieco zaburzyć dopasowanie tła okalającego modela do tego, co będzie przez niego prześwitywać. Zwłaszcza jeśli mówimy o dość szczegółowym tle. Wykorzystanie statywu da gwarancję nieporuszonego zdjęcia w obu przypadkach.
Początek edycji zacząłem od Union. Jako tło ustawiłem zdjęcie ukazujące samą ścianę z graffiti. Za pierwszy plan służył kadr z modelem. Podobnie jak w przypadku omawianego przeze mnie androidowego odpowiednika Superimpose, tak i tu należy nieco rozciągnąć zdjęcie z pierwszego planu, dopasowując je do rozmiarów tła. Styl przenikania obrazów ustawiamy na Normal, tak jak widać na powyższych zrzutach ekranu.
Po załadowaniu dwóch zdjęć wybieramy narzędzie Mask, ustawiamy tryb gumki i ścieramy interesującą nas część ubioru, przez którą ma być widoczne tło. Ikonka suwaków pozwoli nam na ustawienie wielkości obszaru działania efektu oraz jego siłę. W tym konkretnym przypadku pozwoliłem sobie na zmniejszenie nieco tła względem oryginału, by ująć jak najwięcej elementów graffiti w wygumkowanym przeze mnie obszarze kurtki fotografowanego.
Efekt pracy z gumką widać poniżej.
Następnym krokiem było wykadrowanie zdjęcia (zakładka Przytnij) w Snapseedzie, zwiększenie Kontrastu Tonalnego o 100 proc. oraz obniżenie wartości Cieni o 25 proc. (zakładka Dostosuj), by uzyskać bardziej kontrastowy, przyjemniejszy dla oka efekt.
Czas na kolejną aplikację w postaci iColoramy S będącej jedną z najciekawszych pozycji i najpotężniejszych narzędzi do mobilnej edycji zdjęć na system iOS. Chcąc uzyskać nieco efektu AirBrush, który idealnie wpasowuje się w elementy graffiti, skorzystałem z narzędzia Style > Lighten > wybierając 5 z 12 predefiniowanych ustawień.
Idąc za ciosem wybrałem narzędzie Tone > Pastel > 11/63 uzyskując charakterystyczną, czerwono-czarną barwę graffiti, która lepiej komponowała się ze skórzaną kurtką modela.
Ostatnim krokiem edycji było wrzucenie zdjęcia do aplikacji Mextures. Tym razem przyszło mi skorzystać z gotowych zestawów filtrów zwanych formułami.
Przeglądając możliwości poszczególnych z nich szczególną uwagę przykuł u mnie Winter Fir...
... oraz Canadian Hwy
Oto zestawienie rezultatu działania obu filtrów:
Miałem nie lada dylemat, który z nich ostatecznie wybrać ponieważ w przypadku pierwszego (po lewej) podobał mi się naturalny kolor kurtki, w drugim bardziej wyrazisty kolor tła z graffiti. Znając już nieco możliwości takich aplikacji jak Union czy Superimpose wiedziałem, że nie muszę iść na żaden kompromis w tej sprawie, tylko stworzyć zdjęcie zawierające oba interesujące mnie elementy. Tak więc szybkie otworzenie Union, wybranie kadru z lepszym graffiti jako tło, lepszej kurtki na pierwszy plan i ponowne wybranie narzędzie Mask, służącego do wygumkowania niechcianych elementów z jednego ze zdjęć.
Padło na wygumkowanie niechcianego tła, które zostało zastąpione przez to o większym kontraście i pozostawieniu w spokoju kurtki. Union ma tę fajną cechę, że ma funkcję zaznaczenia czerwonym kolorem obszaru na jaki nakładaliśmy maskę. Ma to niebagatelne znaczenie w przypadku, gdy jeden element kadru chcemy zamienić innym o podobnej kolorystyce.
Końcowy efekt pracy z aplikacjami widać poniżej. Pozostaje mi życzyć owocnych eksperymentów z tworzeniem własnych, kreatywnych zdjęć opartych o technikę opisaną w dzisiejszym odcinku.