Redmi Note 9 Pro: pierwsze wrażenia. Czuć potencjał

Nowy średniak Xiaomi bardzo dobrze prezentuje się na papierze - aparat 64 MP, bateria o pojemności ponad 5000 mAh i nienaganny wygląd. Niestety nie ma róży bez kolców.

Redmi Note 9 Pro: pierwsze wrażenia. Czuć potencjał
Patryk Korzeniecki

29.05.2020 | aktual.: 29.05.2020 12:53

Redmi Note 9 Pro to bezpośredni następca Redmi Note'a 8 Pro, który jest jednym z najpopularniejszych smartfonów na świecie. Czy nowy model, kosztujący ok. 1400 złotych, ma szansę powtórzyć ten sukces?

Wyświetlacz Redmi Note'a 9 Pro nie daje powodów do narzekań

Seria Redmi Note wykorzystywała do tej pory ekrany IPS i Note 9 Pro kontynuuje tę tradycję. Mimo wszystko nie mam większych zastrzeżeń do jego jakości. Obraz w rozdzielczości Full HD+ jest oczywiście ostry, a kolory nasycone i naturalne.

Ekran Redmi Note 9 Pro wprawdzie nie pozwala na całkowite wygaszenie pikseli (w przeciwieństwie do AMOLED-a). Muszę jednak pochwalić czerń - jest całkiem głęboka jak na IPS-a. Dopiero w ciemności widać, że czarne partie obrazu delikatnie świecą. Jeśli jednak przejdziemy w trochę jaśniejsze miejsce, to najciemniejsze obszary wyświetlanych treści zlewają się z ramką.

Obraz

W górnej części ekranu znajdziemy kamerkę selfie 16 MP w otworze znajdującym się na środku wyświetlacza. Zdecydowanie bardziej wolę wysuwane kamerki, jednak mimo wszystko przód Redmi Note 9 Pro wygląda całkiem zgrabnie. Wspomnę jeszcze, że producent zainstalował fabrycznie folię, za co należy się plus. Wiadomo, że nie jest tak wytrzymała jak szkło hartowane, ale lepszy rydz niż nic.

Obraz

Redmi Note 9 Pro ponadto został wyposażony w diodę powiadomień zainstalowaną w... głośniku. Jest jednak dosyć mała. Zobaczymy, jak będzie się sprawować na dłuższą metę.

Xiaomi zdecydowało się przenieść czytnik linii papilarnych na bok

Redmi Note 8 Pro wyposażony był w tylny czytnik linii papilarnych. Z kolei w Redmi Note 9 Pro znajdziemy go w przycisku zasilania z prawej strony smartfonu.

Obraz

Zlokalizowano go w lekkim zagłębieniu. Korzysta się z niego bardzo przyjemnie. Palec intuicyjnie ląduje w odpowiednim miejscu. Samo odblokowanie następuje w mgnieniu oka. Muszę też pochwalić go za dokładność - nie zdarzyły mi się jeszcze pomyłki.

Redmi Note 9 Pro jest telefonem ładnym...

Tył Redmi Note 9 Pro wykonany został z Gorilla Glass 5, podobnie jak szkło chroniące wyświetlacz. Otrzymałem egzemplarz w kolorze Tropical Green.

Tył smartfonu mieni się w różny sposób, w zależności od rodzaju światła (miękkie/ostre) oraz odbijanego tła. Możemy zobaczyć zarówno delikatne gradienty, jak i bardziej agresywne motywy.

Zwróćcie uwagę na wzór pokrywający środkową i dolną część szkła. Niektórym się pewnie spodoba, chociaż zastanawiam się, czy nie jest wciśnięty nieco na siłę.

Obraz

Redmi Note 9 Pro został wykonany na wysokim poziomie. Nic nie skrzypi, nie dopatrzyłem się też żadnych wad produkcyjnych - jest perfekcyjnie (a to smartfon ze średniej półki). Pochwalę matowe wykończenie ramki. Smartfon wygląda dzięki temu bardziej elegancko i nie powinien tak szybko się rysować jak błyszczące modele.

Jedyne co mi przeszkadza to moduł aparatu Redmi Note'a 9 Pro - okrutnie wystaje, wręcz wygląda jak doklejony. Sprawę ratuje nieco dołączony pokrowiec, który ma trochę podniesione krawędzie wokół wysepki.

...ale dosyć sporym

Redmi Note 9 Pro z pewnością nie jest maleństwem. Przekątna wyświetlacza ma 6,67 cala. Ekran jest spory i muszę przyznać, że świetnie korzysta się na nim z internetu i YouTube'a.

Obraz

Ciężko jest jednak obsłużyć go jedną ręką. Sięgnięcie do liter A czy Q nie jest już tak swobodne w porównaniu do telefonu z ekranem 6,39 cala (Xiaomi Mi 9T). Sytuację nieco ratuje tryb jednej ręki.

Czuć też trochę jego grubość, chociaż do tego idzie się przyzwyczaić. Myślałem, że będzie gorzej.

Aparat Redmi Note'a 9 Pro radzi sobie w dzień, w nocy jest już różnie

Redmi Note 9 Pro wyposażony został w moduł fotograficzny o następującej konfiguracji:

  • aparat główny 64 MP,
  • aparat ultraszerokokątny 8 MP,
  • aparat makro 5 MP,
  • czujnik głębi 2 MP.

Matryca 64 MP w dzień naprawdę daje radę. Oko cieszą żywe, ale nieprzesycone kolory. Nie dopatrzyłem się też szumu, nawet na jednolitych obszarach takich jak niebo. Pochwalić muszę też odwzorowanie szczegółów, zwłaszcza w trybie 64 MP. Różnica jest zauważalna gołym okiem.

Obraz
Obraz;

Dodatkowe piksele możemy wykorzystać też do cyfrowego przybliżenia. Niestety musimy zrobić to ręcznie po zrobieniu zdjęcia. Zoom przy fotografowaniu z rozdzielczością 64 MP jest niedostępny.

Obraz
Obraz;

Redmi Note 9 Pro standardowo wyposażono jest w tryb nocny. W przypadku tego smartfonu różnica w jakości jest diametralna. Bez niego fotografie wychodzą mdłe, bez szczegółów i z wypranymi kolorami.

Obraz
Obraz;

Niestety tryb nocny nie jest dostępny dla aparatu szerokokątnego - a powinien. Nie mam zastrzeżeń co do jego pracy w ciągu dnia, jednak w nocy jest po prostu dramat. Zero szczegółów i detali, cały obraz jest rozmyty. Jedyne co mogę wstępnie pochwalić to kolory.

Aparat szerokokątny kompletnie nie radzi sobie w nocy
Aparat szerokokątny kompletnie nie radzi sobie w nocy

Czuję, że aparat szerokokątny będzie najsłabszym punktem tego modelu. Mam nadzieję, że Xiaomi choć trochę poprawi tę kwestię w aktualizacjach.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/36]

Redmi Note 9 Pro: dobre wibracje i bateria z potencjałem

Redmi Note 9 Pro działa dzięki zainstalowanemu Androidowi 10 z nakładką MIUI 11 (ma jednak dostać aktualizację do MIUI 12). Jestem pozytywnie zaskoczony jego działaniem. System w połączeniu ze Snapdragonem 720G i 6 GB RAM-u działa bardzo sprawnie, programy uruchamiają się prawie natychmiastowo. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się po doinstalowaniu kilkudziesięciu aplikacji.

Smartfon wyposażono w linearny silnik wibracyjny. Xiaomi chwaliło się, że zaimplementowało dziesiątki wibracji dla różnych wydarzeń w systemie. Trochę się nimi pobawiłem i zauważyłem, że nie są to specyficzne "puknięcia" jak w vivo NEX 3S 5G. Silnik generuje raczej bardzo krótkie wibracje. Mimo wszystko są one satysfakcjonujące. Świetnie działają przy wybieraniu godziny w budziku czy regulacji efektu bokeh w aparacie, haptycznie urozmaicając przewijanie. To nie poziom Apple'a, ale jest dobrze.

Redmi Note 9 Pro cienkim bym nie nazwał
Redmi Note 9 Pro cienkim bym nie nazwał

W Redmi Note 9 Pro zainstalowano ogniwo o pojemności 5020 mAh. Nie miałem jeszcze okazji rozładować tego smartfonu do zera, jednak mimo wszystko mogę powiedzieć, że wytrzymałość akumulatora jest godna pochwały.

Postanowiłem ją przetestować na YouTubie. Uruchomiłem odtwarzanie filmów z jasnością ustawioną na 50 proc. i zostawiłem telefon na niecałe 8 godzin. Smartfon zużył ok. 40 proc. baterii, co wydaje się świetnym wynikiem. Zobaczymy, jak sprawdzi się przy dłuższym użytkowaniu.

Redmi Note 9 Pro zapowiada się ciekawie

Może trochę wcześnie na takie wnioski, jednak Redmi Note 9 Pro może być kolejnym hitem w średniej półce cenowej. Przy pierwszym kontakcie zaimponowała mi jakość wykonania i poziom zdjęć dziennych oraz sprawność działania systemu operacyjnego. Szkoda tylko, że aparat ultraszerokokątny aż tak źle radzi sobie w nocy.

Obraz

Mam nadzieję, że nie trafię na więcej kwiatków. A jeśli się to stanie, to opiszę je w pełnej recenzji Redmi Note 9 Pro.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)