Rekord taktowania pobity. Oto Snapdragon 870, który może okazać się hitem
Qualcomm nie daje umrzeć procesorom poprzedniej generacji.
Choć najnowszy Snapdragon 888 trafia powoli do kolejnych smartfonów, Qualcomm wciąż dopieszcza swój ubiegłoroczny procesor. Nie tak dawno Snapdragon 865 doczekał się podkręconej wersji w postaci modelu 865+, a teraz światło dzienne ujrzała kolejna wariacja. Prawdopodobnie wyłącznie dlatego, że nazwa Snapdragon 875++ wyglądałaby, amerykanie postawili na oznaczenie 870.
Snapdragon 870 to podkręcony Snapdragon 866 Plus z rekordowo wysokim taktowaniem
Częstotliwość taktowania głównego rdzenia została podkręcona z 3,09 do 3,2 GHz. Tym samym jest to wynik najwyższy wśród mobilnych procesorów.
Co ciekawe, taktowanie jest wyższe nawet niż w sztandarowym Snapdragonie 888 (2,84 GHz), choć oczywiście z uwagi na starszą architekturę i wyższy proces litograficzny nie ma co liczyć na wyższą wydajność.
Co ciekawe, Qualcomm jednocześnie zastosował starszy moduł łączności, co objawia się brakiem obsługi standardu Wi-Fi 6E.
Aktualnie Qualcomm ma w ofercie 4 topowe układy z ostatniego roku. Oto różnice między nimi:
Snapdragon 870 może okazać się hitem
Flagowe jednostki Qualcomma są piekielnie drogie, co - w dobie kompromisów i cięcia kosztów - jest wielu producentom nie na rękę. Już w ubiegłym roku sporo marek decydowało się sięgnąć po średniopółkowego Snapdragona 765, który wydajnościowo mocno ustępował topowemu 865, ale pozwalał na tworzenie znacznie tańszych telefonów.
Snapdragon 870 zdaje się być zdrowym kompromisem dla marek szukających oszczędności i sposobów na obniżanie cen smartfonów. Z jednej strony jest to jednostka najpewniej drastycznie tańsza od najnowszego 888, a z drugiej w dalszym ciągu zapewniająca wzrost wydajności względem flagowców z 2020 roku.
Nic więc dziwnego, że lista firm zainteresowanych nowym układem jest długo. Qualcomm zdradził, że w najbliższej przyszłości własne smartfony ze Snapdragonem 870 wypuszczą m.in. Xiaomi, Motorola, OPPO, OnePlus czy iQOO.
Zobacz także:
