Rozszerzona rzeczywistość to według Apple’a kolejny wielki krok
Nie od dzisiaj wiadomo, że Apple poważnie interesuje się technologią rzeczywistości rozszerzonej. Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości Apple pokaże produkt z tej kategorii, a w ciągu kilku lat go upowszechni. Najnowsze wypowiedzi Tima Cooka zdają się potwierdzać te przypuszczenia.
13.02.2017 | aktual.: 13.02.2017 15:56
Apple Glass staną się rzeczywistością?
W ubiegłym roku Tim Cook wyraził swój entuzjazm wobec technologii AR. Niedługo po tym, do sieci zaczęły napływać doniesienia, jakoby Apple gromadził nowy zespół pracowników specjalizujących się w technologiach AR i VR. Analitycy zaczęli przewidywać, że to właśnie nad tego typu kategorią produktów pracuje obecnie gigant. Wypowiedzi Cooka w wywiadzie dla The Independent napawają optymizmem.
Do gotowego produktu długa droga
Wypowiedź Cooka wskazuje jasno, że Apple nad czymś pracuje, ale równocześnie zwraca uwagę na to, że rozwiązanie nie jest jeszcze gotowe i że sporo czasu upłynie, zanim ujrzymy je na sklepowych półkach. Wygląda więc na to, że gigant z Cupertino chce dopracować swój nowy produkt przed premierą do perfekcji - tak samo zresztą jak robił to w przypadku poprzednich kategorii urządzeń. Głupio by było przecież powtórzyć spektakularną porażkę Google’a z okularami Google Glass.
Cook stawia na rzeczywistość rozszerzoną
Tim Cook wypowiedział się również na temat różnic między wirtualną a rozszerzoną rzeczywistością, wyraźnie faworyzując tę drugą.
Cook widzi więc AR jako technologię ułatwiającą użytkownikowi dostęp do różnych treści, które mają być nakładane na bieżący obraz realnego świata w czasie rzeczywistym. Sądzę, że jeśli Apple zrobi to dobrze, to za 10 lat nasycenie rynku sprzętem AR, będzie podobne do obecnego nasycenia smartfonami. Upraszczając - będzie go miał każdy. Czy te przewidywania się sprawdzą? Chciałbym. Ciekawe tylko, co się wtedy stanie z tradycyjnymi smartfonami...