Samsung drwi ze Steve'a Jobsa. "Najgorszy rodzaj marketingu"

Nowozelandzki oddział Samsunga chciał rzucić błyskotliwym żartem, ale nie wszystkim spodobał się ten rodzaj marketingu.

Steve Jobs nawet po śmierci jest obiektem marketingowych zaczepek
Steve Jobs nawet po śmierci jest obiektem marketingowych zaczepek
Źródło zdjęć: © Matthew Yohe
Miron Nurski

24.08.2021 | aktual.: 24.08.2021 17:59

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o internetowej aplikacji iTest, którą przygotował oddział Samsunga z Nowej Zelandii. Użytkownicy iPhone'ów mogą za pośrednictwem specjalnej strony przetestować oprogramowanie One UI, znane z telefonów Galaxy.

Okazuje się, że Samsung umieścił w swoim programie dość kontrowersyjny komunikat.

Samsung promuje interfejs One UI drwinami ze Steve'a Jobsa

"Użytkownicy Samsunga są wyjątkowi i chcą, by ich telefony także były wyjątkowe. Żaden nosiciel golfów nie powinien decydować o tym, jak twój telefon wygląda" - brzmi opis funkcji pozwalającej na zmianę motywu graficznego.

Firma w oczywisty sposób nawiązuje do nieżyjącego od 2011 roku Steve'a Jobsa, który znany był ze swojego zamiłowania do czarnych golfów oraz niechęci do personalizacji. Za jego czasów iPhone'y były sprzedawane w dwóch wersjach kolorystycznych, a dopiero w czwartej generacji pojawiła się tak prozaiczna opcja jak możliwość zmiany tapety.

Apple wciąż pozostaje na tym polu konserwatywny, bo jego użytkownicy mają ograniczone możliwości ingerowania w wygląd interfejsu. To zrozumiałe, że Samsung chce chwalić się przewagą swojego oprogramowania, ale czy naprawdę trzeba było mieszać w to nieżyjącego człowieka? W mediach społecznościowych nie brakuje głosów, że Samsung przesadził i sięgnął po "najgorszy rodzaj marketingu".

Zobacz również:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)