Samsung Galaxy S II - najlepszy z najlepszych [pierwsze wrażenia]

Jak już wspominałem wczoraj, w moje ręce trafił Samsung Galaxy S II I9100. Co mogę o nim powiedzieć po paru dniach użytkowania?

Galaxy S II I9100 zdjęcie #12
Galaxy S II I9100 zdjęcie #12
Mateusz Żołyniak

02.07.2011 | aktual.: 02.07.2011 23:00

Podchodziłem nieco sceptycznie do nowego flagowego smartfona Samsunga. Przed testem (i po krótkim obcowaniu z wczesnymi wersjami modelu) miałem pewne obawy odnośnie do jego wykonania, nakładki TouchWiz 4.0 oraz układu Exynos 4210, który jest sercem urządzenia. Nie chodziło o wydajność, ale o brak optymalizacji gier 3D pod procesor Samsunga (pierwsza platforma na rynku wykorzystująca GPU na architekturze Mali-400). Okazało się jednak, że moje obawy były bezpodstawne.

Wykonanie i wygląd

Samsung idzie w ślady Apple'a - nie tylko pod względem wyglądu telefonu. Pudełko z Galaxy S II jest bardzo małe i coraz bliżej mu do miniaturowych opakowań, w których sprzedawane są nowe iPhone'y czy iPody. W małym pudełku znajdują się instrukcja i akcesoria (ładowarka, kabel USB i słuchawki).

Według mnie smartfon (podobnie jak samo opakowanie) wygląda stylowo - jest ładniejszy niż I9000 (wzorowany na iPhonie 3GS). W pierwszym Galaxy S powierzchnie obudowy były zaokrąglone, w dwójce są bardziej kanciaste, a telefon jest nieco szerszy, lekki i świetnie leży w dłoni. Mogę powiedzieć, że tego 4,3-calowego kolosa prawie nie czuć w dłoni.

Galaxy S II I9100 zdjęcie #3
Galaxy S II I9100 zdjęcie #3

W przypadku Samsunga I9000 najwięcej kontrowersji budziła jakość wykonania obudowy. Jedni krytykowali producenta za wykonanie flagowego modelu z błyszczącego tworzywa sztucznego, inni nie mieli żadnych zastrzeżeń. Jeżeli pamiętacie mój test Galaxy S, wiecie, że należę do tej pierwszej grupy. Jak na tle poprzednika wypada Galaxy S II?

Galaxy S II I9100 zdjęcie #11
Galaxy S II I9100 zdjęcie #11

Przedni panel chroni warstwa szkła Gorilla Glass, odpornego zarówno na porysowania, jak i uderzenia. Producent zastosował także warstwę zapobiegającą osadzaniu się zabrudzeń i odcisków palców. Obudowa została wykonana z błyszczącego plastiku, a jedyną różnicą w porównaniu z poprzednikiem jest pokrywa baterii. Nie zajmuje ona całej powierzchni tylnego panelu, a jedynie jej fragment - osłaniający sloty kart SIM i microSD oraz baterię. Pokrywa została zrobiona z cienkiego plastiku, który łatwo się wygina. Na szczęście całość po złożeniu jest doskonale dopasowana, pokrywa leży stabilnie i nie ugina się nawet pod mocnym naciskiem. Tył jest bardziej chropowaty (nowe tekstura materiału), dzięki czemu telefon nie ślizga się w dłoni.

Galaxy S II I9100 zdjęcie #14
Galaxy S II I9100 zdjęcie #14

Ogólnie Galaxy S II cechuje się nieco lepszym wykonaniem niż poprzednik, ale daleko mu do poziomu HTC Senstion czy Nokii E7. Od flagowego Samsunga lepiej - moim zdaniem - prezentuje się także LG Swift 2X, którego obudowa, mimo że wykonana z tworzywa sztucznego, jest znacząco bardziej odporna na otarcia.

Powalający Super AMOLED Plus

Ekran Super AMOLED Plus jest po prostu rewelacyjny: świetne odwzorowanie kolorów, głęboka czerń, duży kontrast, ostrość, która w porównaniu z Super AMOLED-ami jest dużo wyższa. Wynika to oczywiście z zastąpienia macierzy PenTile nową matrycą RGBW, w której każdy piksel złożony jest z czterech subpikseli. Obok standardowych, czyli czerwonego, niebieskiego i zielonego, w skład piksela wchodzi biały subpiksel mający poprawiać jakość obrazu podczas wyświetlania stron WWW czy e-booków.

Galaxy S II I9100 zdjęcie #15
Galaxy S II I9100 zdjęcie #15

Nowe rozwiązanie Samsunga jest świetne. Na ekranie nie da się zobaczyć pojedynczych pikseli, a tekst na stronach WWW jest bardzo wyraźny. Super AMOLED Plus cechuje się także dużo wyższym poziomem jasności, co pozytywnie wpływa na korzystanie z telefonu na zewnątrz. Mówiąc kolokwialnie: ekran jest tak jasny, że czasami aż bije po oczach. Już po krótkich testach mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że jest to najlepszy ekran spośród stosowanych obecnie w telefonach komórkowych.

Galaxy S I9000 słynął z rewelacyjnej reakcji na dotyk. W przypadku dwójki jest podobnie. Ekran odpowiada szybko nawet na lekkie dotknięcie powierzchni, a multitouch jest niezwykle precyzyjny.

Pierwszorzędna wydajność

Galaxy S II, w przeciwieństwie do innych dwurdzeniowych Androidów, nie opiera się na Tegrze 2 czy Snapdragonie Qualcomm. Jego sercem jest układ Exynos 4210, złożony z procesora ARM Cortex A9 i GPU ARM Mali-400. Jak specyfikacja techniczna przekłada się na działanie smartfona? Samsung I9100 jest zdecydowanie najszybszym Androidem, z jakiego do tej pory korzystałem. Różnice w porównaniu do HTC Sensation czy LG Swift 2X nie są znacząco duże, ale zauważalne. Dotyczą zarówno szybkości poruszania się po systemie, czasu uruchamiania aplikacji, jak i działania przeglądarki internetowej czy Android Marketu.

Galaxy S II I9100 zdjęcie #8
Galaxy S II I9100 zdjęcie #8

Na różnice wpływa oczywiście wiele czynników, takich jak starsza wersja Androida w Swift 2X czy wymagający interfejs Sense 3.0 i ekran o wyższej rozdzielczości w HTC Sensation. Mogę jednak zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie Exynos 4210 jest najszybszym z obecnie stosowanych układów w telefonach, a nowe oprogramowanie Galaxy S II zostało świetnie zoptymalizowane. Z ostateczną oceną wydajności poszczególnych telefonów (i układów) wstrzymam się do czasu ich porównania (już wkrótce).

Jaki jest TouchWiz 4.0?

Przed premierą Galaxy S II Samsung zachwalał nowy interfejs TouchWiz 4.0. Na razie mogę jedynie powiedzieć, że interfejs jest znacznie lepiej dopracowany niż poprzedni TouchWiz 3.0 z I9000. Poziom dopracowania odbiega oczywiście od Sense UI znanego z telefonów HTC, ale niewiele. Nowej nakładce poświęcę osobny wpis, tutaj wspomnę jedynie o nowościach, które przyciągnęły moją uwagę.

Po pierwsze Galaxy S II został wyposażony w nowy ekran blokady, na którym - poza aktualną godziną i datą - wyświetlane są wszystkie nieodebrane połączenia i wiadomości SMS. Obok nich znajduje się suwak, którego przesunięcie powoduje automatyczne odblokowanie telefonu i przejście do dedykowanej aplikacji. Zupełnie zmienił się mechanizm zarządzania pulpitami i dodawania widżetów i skrótami. Widżety znajdują się na liście u dołu ekranu, a przed umieszczeniem ich na odpowiednim pulpicie można go podejrzeć. W TouchWiz 4.0 możliwe jest także jednoczesne dodawanie kilku widżetów bez konieczności ponownego uruchamiana okna edycji wyglądu ekranu.

Zarządzanie ekranami w SGS II
Zarządzanie ekranami w SGS II

W Galaxy S II można korzystać maksymalnie z 7 pulpitów. Użytkownik może usunąć dowolną ich liczbę, jeśli uważa, że pulpitów jest za dużo. Ciekawie prezentują się nowe, bardziej dopracowane widżety. Wśród nich są m.in.: nowe zegary, widżet dziennika, kalendarz z wyszczególnionymi wydarzeniami dla danego dnia, nowy widżet pocztowy czy świetnie wykonany applet Podsumowanie dania, w którym jako tło prezentowane są najnowsze informacje z serwisu AP Mobile.

Wszystkie widżety Samsunga idealnie wypełniają ekran (jest lepiej niż w TouchWiz 3.0), a część można edytować, jak widżety dodawane przez Motorolę do Blur UI. Dzięki temu użytkownik sam decyduje, jakiej wielkości mają być aplety prezentujące najnowsze wiadomości email czy informacje z Podsumowania dnia. Najbardziej przypadły mi do gustu nowe widżety ulubionych kontaktów. Są one pojedyncze i umożliwiają dodanie tylko jednego kontaktu. Aby wypełnić nimi ekran, trzeba dodać 16 elementów. W prosty sposób na ekranie można stworzyć całą ścianę kontaktów, która - moim zdaniem - wygląda rewelacyjnie.

Widżety SGS II
Widżety SGS II

Samsung rozbudował obsługę gestów (w tym korzystających z multitouch), dodał obsługę poleceń głosowych i wprowadził nowe huby. Podsumowując, zmiany w porównaniu z TouchWiz 3.0 są na plus. Interfejs wydaje się dużo prostszy, bardziej przemyślany i nieco bardziej stonowany. Działa on płynnie, nie ma mowy o lagach.

Huby, huby i jeszcze raz huby...

Najintensywniej reklamowaną przez Samsunga częścią nowego TouchWiz są huby - Game Hub, Music Hub, Readers Hub i Social Hub, czyli aplikacje, które umożliwiają kupowanie wybranych treści multimedialnych, elektronicznych książek i gazet oraz gier. Social Hub (znany już z TouchWiz 3.0) pozwala na szybkie sprawdzanie, zarządzanie i aktualizację kont w serwisach społecznościowych, wiadomości SMS oraz skrzynek pocztowych.

Game Hub
Game Hub

Z hubów (omówię je szczegółowo w osobnym wpisie) najbardziej podoba mi się Game Hub przygotowany przez firmę Mobage. Nie jest to odpowiednik Game Center z iOS, ale platforma służąca do pobierania płatnych gier zoptymalizowanych pod kątem Galaxy S II oraz darmowych gierek społecznościowych. W pierwszej kategorii znajdują się najpopularniejsze tytuły Gameloftu, a druga obejmuje proste gierki umożliwiające zabawę ze znajomymi lub użytkownikami z całego świata. Music Hub zapewnia dostęp do sklepu z muzyką przygotowanego przez 7digital, a Readers Hub oferowany był już z Galaxy Tabem - daje dostęp do bogatych zbiorów książek (Kobo), elektronicznych gazet (PressDisplay) i czasopism (Zinio). Niestety, w zbiorach 7digital i Kobo nie ma polskich wykonawców i książek.

Music Hub i Readers Hub
Music Hub i Readers Hub

Huby Samsunga nie są rewelacyjne, ale z pewnością przydatne - pozwalają pobierać ulubione treści multimedialne lub gazety oraz zarządzać portalami i wiadomościami z poziomu jednej aplikacji. Social Hub został dodatkowo sprzężony z wbudowanym komunikatorem. Dzięki temu z poziomu programu dostępne są nie tylko informacje z Facebooka, Twittera, skrzynek pocztowych, lecz także możliwe są konwersacje z GTalka, Jabbera czy Windows Live Messenger.

Wady?

Czy Galaxy S II ma jakieś wady? Biorąc pod uwagę specyfikację - nie. Wielki ekran Super AMOLED Plus, bardzo wydajny układ Exynos, 1 GB wbudowanej pamięci RAM, moduł HSPA+, WiFi a/b/g/n, DLNA, Bluetooth 3.0 HS, port MHL, aparat 8 Mpix nagrywanie w Full HD czy świetny moduł dźwięku to tylko niektóre z zalet modelu. Dobrze prezentuje się również interfejs TouchWiz 4.0 - bardziej dopracowany od poprzednika i dobrze zoptymalizowany.

Galaxy S II I9100 zdjęcie #4
Galaxy S II I9100 zdjęcie #4

Nie spodobało mi się jednak kilka rzeczy. Po pierwsze w zestawie z telefonem nie ma przejściówki z MHL na HDMI. Co prawda nie kosztuje ona dużo (około 100 zł), ale moim zdaniem powinna znajdować się w zestawie. Kolejnym minusem jest brak optymalizacji części nowych gier w Android Markecie pod układ Exynos. Takie tytuły jak Dungeon Defenders: First Wave nie działają obecnie na Galaxy S II - użytkownicy muszą cierpliwie czekać na aktualizację. Nie jest to do końca wina Samsunga, ale potencjalnych nabywców to nie interesuje. Do wad można zaliczyć także wspomnianą wcześniej delikatną pokrywę baterii, której wytrzymałość postaram się jeszcze przetestować.

Podsumowanie

Samsung Galaxy S II I9100 to według mnie najlepszy Android na rynku. Stanowi znacząco ulepszoną wersję popularnego poprzednika, która zachwyca wydajnością i dopracowanym interfejsem TouchWiz 4.0. Więcej napiszę o smartfonie w kolejnych testach oraz porównaniu z LG Swift 2X i HTC Sensation, czyli konkurencyjnymi dwurdzeniowcami.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)