Galaxy S10 zapowiedziany. Samsung zaprasza na premierę

Galaxy S10 ujrzy światło dzienne wcześniej niż poprzedni reprezentacji tej serii. Premiera już w lutym.

Galaxy S10 zapowiedziany. Samsung zaprasza na premierę
Miron Nurski

10.01.2019 | aktual.: 10.01.2019 17:02

Już w grudniu pisałem, że - według informacji, do których udało nam się dotrzeć - nowy flagowiec zadebiutuje wyjątkowo przed targami MWC 2019, na osobnym wydarzeniu. Mieliśmy rację.

Samsung Galaxy S10: premiera już 20 lutego

Tak wynika z zapowiedzi, którą Samsung opublikował w mediach społecznościowych.

Zdaje się, że Koreańczycy potwierdzili przy okazji nazwę smartfonu. Według niektórych plotek, miał on zadebiutować jako Galaxy X lub Galaxy SX. Dziesiątka w teaserze nie pozostawia jednak wątpliwości, że będzie to po prostu Galaxy S10. O tym także pisaliśmy zresztą już wcześniej.

Możliwe, że tego samego dnia światło dzienne ujrzy składany smartfon Samsunga

Według serwisu Wall Street Journal, podczas premiery - która będzie miała miejsce jednocześnie w Londynie i San Francisco - Samsung pokaże trzy warianty Galaxy S10 oraz w pełni funkcjonalną wersję składanego smartfonu, którego prototyp został pokazany pod koniec ubiegłego roku.

To z kolei nie pokrywa się z informacjami, które otrzymaliśmy my. Według naszych danych, Samsung planował pokazać S-dziesiątkę wcześniej, by na targach MWC 2019 - które odbędą się tydzień później - gwiazdą był właśnie model ze składanym ekranem. Możliwe jednak, że plany firmy uległy zmianie i wszystkie urządzenia faktycznie pojawią się na scenie tego samego dnia.

Tak czy inaczej, wszystko wskazuje na to, że na razie światło dzienne ujrzą "tylko" trzy flagowe modele: Galaxy S10, Galaxy S10+ oraz dodatkowy, tańszy wariant (może on trafić na rynek jako Galaxy S10 E). Znana z przecieków czwarta wersja, uzbrojona w moduł 5G, ma zadebiutować później.

Jest na co czekać

Galaxy S10 to piekielnie ważny dla Samsunga smartfon. Z kilku powodów.

Po pierwsze, to dziesiąty przedstawiciel flagowej serii, a okrągły numerek choćby z marketingowego punktu widzenia zasługuje na specjalne traktowanie.

Po drugie, Samsung poczuł na plecach oddech chińskiej konkurencji (z Huaweiem na czele), co wymusiło na nim drastyczną zmianę strategii. Ta na razie objęła telefony ze średniej półki, więc pora na segment premium.

Po trzecie, główny rywal Samsunga - Apple - odnotowuje niezadowalające wyniki sprzedaży nowych iPhone'ów. To dla Samsunga świetna okazja, by wykazać się w tych aspektach, w których Apple zawiódł.

Samsung Galaxy S10: przecieki

Patrząc na dotychczasowe przecieki, pewna jest zmiana wzornictwa. S-dziesiątki mają mieć znacznie mniejsze ramki i otwory w ekranach, skrywające aparaty do selfie.

Samsung Galaxy S10+ - wizualizacja na podstawie przecieków
Samsung Galaxy S10+ - wizualizacja na podstawie przecieków© twitter.com/OnLeaks / 91mobiles.com

Samsung ma też hojniej obdarzać swoje smartfony wieloma obiektywami. W zależności od wariantu, S10 ma mieć podwójny, potrójny lub nawet poczwórny aparat ze szkłami o różnych ogniskowych.

Mówi się także o dwustronnym bezprzewodowym ładowaniu (S10 - podobnie jak Huawei Mate 20 Pro - ma móc ładować inne urządzenia) czy nowym trybie nocnym, mającym znacznie poprawić jakość zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych.

Spore nadzieje pokładane są w trzecim, tańszym wariancie, który może wykorzystać fakt, że iPhone XR odniósł umiarkowany sukces.

Jedno jest pewne: jest na co czekać i zdziwiłbym się, gdyby Samsung nie miał jeszcze jakichś asów w rękawie. O tym przekonamy się jednak 20 lutego.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)