Samsung Galaxy S23 w teście wydajności. Snapdragon 8 Gen 2 może zapewnić wielki skok mocy

Samsung Galaxy S23 zapowiada się na smartfon, który będzie znacznie, ale to znacznie wydajniejszy od poprzedniej generacji. Zmianę prawdopodobnie najbardziej odczują europejscy użytkownicy.

W bazie benchmarku Geekbench pojawiły się wyniki testu wydajności przeprowadzonego na urządzeniu ukrywającym się pod kodowym oznaczeniem SM-S911U. Wszystko wskazuje na to, że to nadchodzący Samsung Galaxy S23, a wyniki są naprawdę imponujące.

Tajemniczy smartfon wykręcił 1524 oraz 4597 punktów, kolejno w teście jednego oraz wielu rdzeni. Dla porównania Samsung Galaxy S22 Ultra z Exynosem 2100 zdobył w naszym teście 1163 oraz 3379 punktów.

Jeśli przecieki się potwierdzą, Samsung Galaxy S23 w porównaniu z poprzednikiem może zapewnić wzrost o ok. 30-35 proc. dla trybu jedno- i wielordzeniowego. Taki skok z generacji na generację to w zasadzie ewenement. Zazwyczaj smartfony rok do roku przyspieszają o ok. 20 proc.

Dotychczas Samsung stosował topowe Snapdragony jedynie na kilku wybranych rynkach, a do europejskich egzemplarzy trafiały mniej wydajne czipy Exynos. Kilka tygodni temu Qualcomm zasugerował jednak, że w kolejnych smartfonach Samsunga jego układy będą stosowane globalnie.

Snapdragon 8 Gen 2 ma ujrzeć światło dzienne dopiero za kilka tygodni, ale wspomniany test wydajności rzuca nieco światła na temat jego specyfikacji. Jednostka ma zostać zbudowana z:

• jednego rdzenia o taktowaniu 3,36 GHz (prawdopodobnie Cortex-X3);
• trzech rdzeni o taktowaniu 2,80 GHz (prawdopodobnie Cortex-A715);
• czterech rdzeni o taktowaniu 2,02 GHz (prawdopodobnie Cortex-A510).

Odczekuje się, że konkretne dane na temat czipu zostaną ujawnione podczas imprezy Snapdragon Summit 2022, która rusza 15 listopada.