Samsung Galaxy View to 18,4-calowy tablet, który chciałbym mieć w swojej kuchni

Ogromne tablety to segment rynku, który nadal traktowany jest przez producentów bardziej jak ciekawostka niż coś, co warto mieć w swojej ofercie. Możliwe, że w przypadku urządzeń z wyświetlaczami między 10, a 13 cali zacznie się to zmieniać za sprawą iPada Pro.To nie jest oczywiście górna granica w przypadku takich produktów, ponieważ niedawno został pokazany 27-calowy gigant, Lenovo YOGA Home 900. Nowy tablet koreańskiego producenta jest pomiędzy tymi urządzeniami.

Samsung Galaxy View pojawiał się już w benchmarkach, a do sieci trafiły nawet jego zdjęcia promocyjne. Mimo tego do tej pory nadal nie był on pokazany oficjalnie i teraz teoretycznie się to zmieniło, ponieważ pojawił się w sklepie internetowym adorama.com, dzięki czemu poznaliśmy jego specyfikację.

• 18,4-calowy ekran TFT o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli), 120 ppi;
• 8-rdzeniowy procesor Exynos 7580 z rdzeniami Cortex-A53 o taktowaniu 1,6 GHz;
• 2 GB pamięci operacyjnej RAM;
• 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD (maks. 128 GB);
• 2,1 Mpix przedni aparat z nagrywaniem FullHD;
• WiFi lub WiFi i łączność 4G LTE Cat.6;
• bateria o pojemności 5700 mAh (8,5 godzin pracy);
• GPS, GLONASS;
• Android Lollipop.

Specyfikacja nie powala na kolana, a szczególnie zagęszczenie pikseli na ekranie. Mimo tego dla wielu osób podzespoły będą w zupełności wystarczające. Na grafikach promocyjnych widać, że Galaxy View przeznaczony jest m.in. dla gospodyń domowych i dzieci, które mogą oglądać na nim bajki lub korzystać z różnych gier edukacyjnych. Mi bardziej przypadło do gustu drugie rozwiązanie, czyli korzystanie z niego w kuchni. Sam często myjąc naczynia czy też coś gotując zabieram ze sobą 10,1-calową hybrydę, żeby jednocześnie móc oglądać jakiś serial czy też program kulinarny. Tablet z tak ogromnym wyświetlaczem sprawdzałby się dużo lepiej w takiej roli.

Brakuje mi w nim nieco ekranu wykonanego w technologii AMOLED, który pozwoliłby krzątać się po kuchni i pod każdym kątem mieć idealny obraz, choć tak duży OLED zapewne zauważalnie odbiłby się na cenie. W takim urządzeniu chciałbym również zobaczyć wodoszczelność. Nie zamierzałbym z nim oczywiście pływać, ale nie wiem czy dobrze on zniesie długie miesiące w bardzo wilgotnej kuchni. Poza tym z takim dodatkiem mógłbym go również zabierać do łazienki, a gorąca kąpiel i odcinek ulubionego serialu to rzeczy, które potrafią poprawić humor.

Tak jak wspomniałem jest on dostępny już w przedsprzedaży, ale na razie tylko wersja czarna z samym WiFi i 32 GB pamięcią wbudowaną. Jego cena to 599 dolarów, co po przeliczeniu daje nieco ponad 2300 złotych. Nie jest to mała kwota, ale zapewne gdy nieco spadnie to na ten sprzęt może znaleźć się trochę chętnych. Ja na razie zostanę przy hybrydzie w kuchni, ale takie rozwiązanie jest kuszące.

Źródło: adorama.com via gsmarena.com