Samsung Galaxy Watch Active2 oficjalnie. Największe wady poprzednika naprawione

Samsung Galaxy Watch Active2 oficjalnie. Największe wady poprzednika naprawione

Samsung Galaxy Watch Active2 oficjalnie. Największe wady poprzednika naprawione
Miron Nurski
05.08.2019 17:13, aktualizacja: 05.08.2019 20:26

Nie minęło jeszcze nawet pół roku od premiery zegarka Galaxy Watch Active, a Samsung zdążył już zaprezentować drugą generację. Pośpiech jest jednak uzasadniony.

Galaxy Watch Active to ciekawe urządzenie, ale Samsung podjął kilka dziwnych decyzji, które znacznie skróciły listę potencjalnych zainteresowanych. Następca tegoż smartwatcha zapowiada się dużo lepiej.

Samsung Galaxy Watch Active2 wreszcie dostępny w dwóch rozmiarach

Zegarek pierwszej generacji pojawił się jedynie w wersji 40 mm. Nie mam jakichś ponadprzeciętnie wielkich nadgarstków, a i tak Watch Active jest dla mnie o wiele za mały i wygląda na mojej ręce tragicznie. Problem ten musiał dostrzec dział marketingu, bo raczej nie bez przyczyny na wszystkich zdjęciach promocyjnych zegarek prezentowany jest na nadgarstkach kobiecych.

W przypadku Galaxy Watcha Active2 wersje są dwie: 40 i 44 mm. Ta druga powinna być wystarczająco duża, by wyglądać dobrze na męskiej ręce. Poza tym nawet mniejszy wariant ma mniejsze ramki i większy wyświetlacz niż pierwsza generacja (1,2 zamiast 1,1 cala).

Obraz

Dwa są również warianty wykończeniowe: koperta z aluminium i pasek z fluoroelastomeru lub koperta ze stali nierdzewnej i pasek ze skóry. Oczywiście można sięgnąć po alternatywne paski.

Zegarek ma certyfikaty świadczące o wodoszczelności (5 ATM + IP68) i zwiększonej odporności na uszkodzenia mechaniczne czy skrajne temperatury (MIL-STD-810G).

Obracany pierścień powraca w odświeżonej formie

Samsung dysponuje w mojej ocenie najprzyjaźniejszym w obsłudze interfejsem dla zegarków. Bazuje on na ruchomym pierścieniu, który pozwala wygodnie przewijać listy czy przełączać się między ekranami. Niestety z jakiegoś powodu Galaxy Watch Active był pierwszym smartwatchem Samsunga od lat, w którym ruchomego pierścienia zabrakło.

Obraz

Watch Active2 co prawda także obracanego bezela nie ma, ale zamiast niego Samsung zastosował obramowanie, które reaguje na dotyk. Wraca więc stary sposób nawigacji.

Samsung Galaxy Watch Active2 ma EKG, ale na razie tylko teoretycznie

Nowością jest wbudowany elektrokardiograf, dzięki któremu - podobnie jak w przypadku Apple Watcha 4 - z użyciem zegarka można przeprowadzić badanie EKG. A przynajmniej prawdopodobnie będzie można przeprowadzić kiedyś. I gdzieś.

Zachodnie media donoszą, że funkcja nie będzie działać w dniu premiery; ma zostać aktywowana w przyszłości wraz z aktualizacją oprogramowania.

Istnieje też ryzyko, że EKG nigdy nie zadziała w Polce (przynajmniej oficjalnie). Tego typu funkcje wymagają uzyskania specjalnych certyfikatów medycznych, a Samsungowi przechodzenie przez ten proces może się nie opłacić. Dość zresztą wspomnieć, że ciśnieniomierz w Galaxy S9 w naszym kraju oficjalnie nie został aktywowany nigdzie.

Funkcji zdrowotnych w Galaxy Watchu Active2 jednak nie brakuje

Oprócz EKG zegarek ma także wbudowany pulsometr z 8 fotodiodami, akcelerometr, żyroskop, barometr oraz GPS. Zestaw sensorów ma umożliwić precyzyjne śledzenie aż 39 rodzajów aktywności. Niektóre z nich (bieganie, chodzenie, jazda na rowerze, pływanie, wiosłowanie, ćwiczenia na orbitreku i ćwiczenia dynamiczne) wykrywane są automatycznie, więc startu analizowania nie trzeba inicjować ręcznie.

Nie zabrakło funkcji wirtualnego trenera, który ma ułatwić osiąganie wyznaczonych celów, oraz funkcji monitorowania snu i stresu. Są nawet gotowe programy medytacji.

Nowy smartwatch sam dostosuje się do twojego ubioru

Galaxy Watch Active2 uzbrojony jest w algorytm My Style, który odpowiada za ekstrakcję kolorów ze zdjęć. Wystarczy zrobić fotkę ubioru, a zegarek dostosuje do niego kolorystykę wirtualnej tarczy zegara.

Obraz

Samsung przygotował 5 różnych wzorów. Niestety funkcja ta jest zarezerwowana dla telefonów z Androidem mimo że zegarek współpracuje także z iPhone'ami.

Galaxy Watch Active2 w wersji z LTE i funkcjonalniejszym oprogramowaniem

Użytkownicy wariantu LTE będą mogli oczywiście swobodnie odbierać i wykonywać połączenia bez sparowanego telefonu, a także przeglądać serwisy społecznościowe i wchodzić w większą interakcję z treściami (m.in. polubić wpis czy obejrzeć film na YouTubie).

Zegarek jest także zintegrowany ze Spotify oraz ma funkcję tłumacza, który nie obsługuje jednak języka polskiego.

Najwięcej funkcji zarezerwowano dla użytkowników smartfonów Samsunga

Galaxy Watch Active2 jest kompatybilny z większością smartfonów z Androidem i iOS-em, ale tylko w przypadku telefonów Samsunga można wycisnąć z niego pełny potencjał.

Jedna z zarezerwowanych dla samsungów funkcji to możliwość zdalnego sterowania aparatem w smartfonie z poziomu zegarka. Można na nim również odtwarzać zarejestrowane zdjęcia i filmy. Funkcja działa na modelach z linii S10, Note9 oraz S9.

Użytkownicy samsungów mogą także powiązać konto Spotify z kontem Samsung.

Samsung Galaxy Watch Active2: specyfikacja

Poniżej parametry techniczne wersji 40 i 44 mm:

  • 1,2-calowy / 1,4-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości 360 x 360 (424 / 364 PPI);
  • układ Exynos 9110 z dwoma rdzeniami 1,15 GHz;
  • 768 MB pamięci RAM (1,5 GB w wersji LTE);
  • 4 GB pamięci wewnętrznej;
  • Wi-Fi b/g/n;
  • Bluetooth 5.0;
  • GPS;
  • LTE (opcjonalne);
  • pulsometr;
  • elektrokardiogram (EKG);
  • akcelerometr;
  • żyroskop;
  • barometr;
  • miernik światła otoczenia;
  • bateria 247 / 340 mAh z funkcją bezprzewodowego ładowania.

Nad całością czuwa oczywiście system Tizen z interfejsem One UI. Akumulator - według deklaracji producenta - ma wytrzymać na jednym ładowaniu ponad dobę.

Samsung Galaxy Watch Active2: ceny i data premiery

Ceny wersji bez LTE na rynku amerykańskim prezentują się następująco:

  • Galaxy Watch Active2 40 mm - 279 dolarów (ok. 1080 zł)
  • Galaxy Watch Active2 44 mm - 299 dolarów (ok. 1150 zł)

Dla porównania pierwsza generacja startowała z poziomu 199 dol. w USA i 1099 zł w Polsce. Następca jest więc wyraźnie droższy.

Zainteresowani muszą uzbroić się w cierpliwość, bo sprzedaż na pierwszych rynkach rusza dopiero 27 września.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)