Ultradźwiękowe czytniki linii papilarnych mogą stać się powszechniejsze. Qualcomm i BOE nawiązują współpracę

Producenci zawiązali porozumienie, na mocy którego opracują własny skaner linii papilarnych. Wygląda na to, że zostanie zastosowany w nadchodzących elastycznych smartfonach.

Czytniki biometryczne na dobre zadomowiły się w smartfonach. Na początku lokalizowane były z tyłu smartfona lub z przodu pod ekranem, by wraz z rozwojem technologii znaleźć się pod wyświetlaczem.

Obecnie najczęściej stosowane w ekranach są skanery optyczne, które lokalnie podświetlają palec ekranem OLED. Istnieją jeszcze skanery ultrasoniczne wykorzystujące ultradźwięki, jednak nie zdobyły one większej popularności. Zastosował je np. Samsung w seriach Galaxy S10, Note10 i S20 . Mogą się one jednak upowszechnić.

Qualcomm zawiązał porozumienie z chińskim BOE. Jednym z opracowywanych wspólnie rozwiązań ma być ekranowy ultradźwiękowy czytnik biometryczny. Ma on skanować odciski palca w trójwymiarze, w przeciwieństwie do bardziej tradycyjnych czytników optycznych.

Obraz 3D jest dużo trudniejszy do podrobienia niż płaski, co zdecydowanie zwiększa poziom bezpieczeństwa (o ile zostanie poprawnie zaimplementowany - Samsung zanotował sporą wpadkę). Poza tym zapewnia lepszą skuteczność odblokowywania smartfona w silnym świetle słonecznym i niskich temperaturach.

Skaner biometryczny 3D ma być stosowany w elastycznych panelach OLED firmy BOE, co zdradza potencjalne zastosowanie technologii - oczywiście chodzi o składane smartfony.

Ultradźwiękowy czytnik biometryczny 3D Qualcomma i BOE ma mieć rynkowy debiut w drugiej połowie 2020 roku.