Skarby w szufladach Polaków. Szlachetne metale w milionach starych smartfonów
Stare smartfony zamiast na rynek wtórny albo do recyklingu, trafiają do naszych szuflad. Przez lata uzbierało się ich na tyle dużo, że – gdy weźmiemy pod uwagę wyłącznie zawarte w nich metale szlachetne – robi się z tego naprawdę konkretna kwota.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oto #TOP2022. Przypominamy najlepsze materiały minionego roku.
W 2021 roku firma Swappie zleciła badania, dotyczące częstotliwości, z jaką zmieniamy smartfony. Okazało się, że niemal 1/3 użytkowników zmienia sprzęt w cyklu 2-letnim, co jest związane z czasem trwania umów, zawieranych z operatorami.
46 proc. Polaków zmienia telefon rzadziej, niż co dwa lata, a mniej więcej co czwarty z respondentów zmienia swój smartfon częściej – co dziesiąty co roku albo nawet po kilku miesiącach.
Co się dzieje ze starymi smartfonami?
Co dzieje się ze starym sprzętem? Część trafia na rynek wtórny, inne są przerabiane, niektóre egzemplarze są oddawane w rozliczeniu albo z uwagi na zużycie trafiają na elektrośmietnik i do recyklingu. Bardzo wiele smartfonów ląduje jednak w naszych szufladach. Jak wiele?
Z przeprowadzonych przez Digital Care badań wynika, że w statystycznym gospodarstwie domowym w Polsce znajdują się dwa nieużywane, stare smartfony. W liczbach bezwzględnych daje to około 30 mln urządzeń, jednak abstrakcyjną liczbę można przełożyć na coś konkretnego.
Tym razem nie będziemy mierzyć w żyrafach ani basenach olimpijskich, ale w czymś znacznie bardziej interesującym – w kilogramach szlachetnych metali. Milion smartfonów to w przeliczeniu około 350 kg srebra i 34 kg złota. 30 mln smartfonów to – odpowiednio – 10,5 tony srebra i nieco ponad tona złota.
Przy aktualnym kursie wychodzi więc na to, że bezużyteczny sprzęt jest warty sporą fortunę – gdyby udało się go sprzedać przy aktualnym kursie kruszców i walut, otrzymalibyśmy około 310 mln złotych. Jak na niepotrzebne elektrośmieci, suma robi wrażenie.
