Czekaliście na smartfony ze Snapdragonami 618 i 620? No to się nie doczekacie, ale z innego powodu, niż myślicie

Qualcomm kilka miesięcy temu zapowiedział dwa nowe procesory ze średniej półki: Snapdragona 618 i 620. Teraz okazuje się, że smartfonów z takimi produktami nigdy nie ujrzymy, ale powód jest zaskakujący.

Snapdragon
Snapdragon
Źródło zdjęć: © Qualcomm
Konrad Błaszak

17.12.2015 | aktual.: 17.12.2015 14:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Amerykańska firma, która jest liderem sprzedaży mobilnych procesorów nie może zaliczyć tego roku do udanych. Najpierw pojawiły się problemy z przegrzewaniem topowego Snapdragona 810, a rok zakończył się - po nielicznych wzlotach i licznych upadkach - tym, że Komisja Europejska może nałożyć na Amerykanów nawet 2,5 miliarda dolarów kary. Bez wątpienia Qualcommowi potrzeba solidnych jednostek, dzięki którym przyszły rok będzie zupełnie inny.

Oczywiście najważniejszy ma być Snapdragon 820, który będzie napędzać flagowce różnych firm. Według zapowiedzi ma on cechować się świetną wydajnością, a przy tym nie mają występować problemy z wysoką temperaturą. Oprócz niego coraz ważniejsza jest teraz średnia półka. Sam jestem zdania, że tzw. "super średniaki" są coraz atrakcyjniejsze i często lepiej jest wybrać je zamiast flagowców. Dobrym tego przykładem jest Samsung Galaxy A5, który pod niektórymi względami jest ciekawszy niż topowy Galaxy S6.

Na średniej półce Qualcomm również miał dwa asy w rękawie, Snapdragony 618 oraz 620. Ten drugi pojawił się już nawet w przeciekach dotyczących niektórych urządzeń jak Xperia Z6 Mini czy też Samsung Galaxy A9. Jest teraz tylko jeden problem...

Snapdragony 618 oraz 620 nigdy nie trafią na rynek

Od razu muszę zaznaczyć, że nie są to żadne plotki, ale oficjalna informacja Qualcomma. Zanim zaczniecie narzekać, że tak ciekawe układy się nie pojawią rzućcie okiem na poniższą grafikę, która wyjaśnia wszystko:

Snapdragon 618, 620, 650, 652
Snapdragon 618, 620, 650, 652© Qualcomm

Qualcomm zdecydował, że nowe procesory są tak dobre, że muszą mieć nowe nazwy, które lepiej to oddadzą. Tak, firma zdecydowała się zmienić nazwy już zapowiedzianych układów.

Snapdragony 618 oraz 620 pod względem użyteczności oraz wydajności są zdecydowanie lepsze niż obecna seria 600. Właśnie dlatego Qualcomm postanowił dokonać małych zmian w portfolio, które mają lepiej odzwierciedlić pozycję oraz możliwości tych dwóch procesorów i zmienił ich nazwy odpowiednio na Snapdragona 650 oraz 652.

Trzeba przyznać, że ma to jakiś sens, ponieważ nowe układy są rzeczywiście dużo lepsze niż reszta procesorów z serii 600, jak chociażby 615 czy 617. Wystarczy przypomnieć, że topowe średniaki oferują nagrywanie i odtwarzanie filmów 4K, wsparcie dla łączności LTE X8, układy graficzne Adreno 510 czy też szybkie ładowanie Quick Charge 3.0. Obydwa układy zostały wyposażone w "tylko" 6 rdzeni, ale dwa z nich to bardzo mocne Cortexy A72 znane z flagowych procesorów.

Mnie tylko zastanawia, czemu w takim razie te układy od samego początku tak się nie nazywały? Mogę się mylić, ale wygląda mi to na sprytny zabieg marketingowy, który ma po prostu pokazać przeciętnym klientom, że nowe procesory oferują ogromny skok jakościowy względem reszty 600-tek. Bez zaglądania w specyfikację można pomyśleć, że 618 to jedynie ulepszona wersja 615, ale już zobaczenie 650 sprawi, że niektórzy klienci pomyślą: WOW! To musi być dużo lepszy procesor!

Niezależnie od tego czy tak rzeczywiście jest Qualcomm moim zdaniem będzie teraz szukać jakichkolwiek sposobów, które pozwolą mu nieco poprawić swoją sytuację. Dlatego moim zdaniem podobnych zabiegów można spodziewać się więcej w najbliższym roku. Nie zdziwię się jeśli zamiast Snapdragon 830 zostanie zapowiedziany układ z 850 w nazwie. To po prostu będzie lepiej brzmieć, tylko z takim tempem Amerykanom szybko mogą skończyć się liczby.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)