Xperia Z5 Compact stała się kolejną ofiarą Snapdragona 810?
Jak wiadomo, najmocniejszy wykorzystywany obecnie procesor Qualcomma - Snapdragon 810 - nie jest zbyt udaną jednostką. Wiele urządzeń, które z niego korzystają osiąga zbyt wysokie temperatury, na które często jedynym rozwiązaniem jest obniżenie wydajności chipu.
810-tka była już obecna w Xperii Z3+. Telefon miał oczywiście kłopoty z temperaturą, ale Sony nie wyciągnęło żadnych wniosków i nadal idzie w zaparte, stosując tę samą jednostkę centralną. Mimo że japoński gigant robił co mógł, to i tak skończyło się tak jak zawsze.
Procesor w Z5-tkach ma coś na wzór miniaturowego "systemu chłodzenia". Są to dwie rurki odprowadzające ciepło oraz pasta termoprzewodząca. To i tak nie wystarczyło.
W przypadku Z5 Compact, problemem nie jest jedynie thermal throttling, ale także inne dziwne zjawiska. MyDrivers podaje, że niektórzy użytkownicy skarżą się na działanie ekranu dotykowego po nagrzaniu się telefonu. Podobno często występują lagi w reakcji ekranu na dotyk, a czasami wyświetlacz smartfona nie reaguje w ogóle. Co ciekawe, często nawet zresetowanie telefonu nie przynosi poprawy. Konieczne jest poczekanie na obniżenie temperatury urządzenia.
Nie mogę się nadziwić, jak bardzo nieudane są konstrukcje obecnych flagowców. Producenci wolą mieć na opakowaniu nazwę najmocniejszej jednostki i cyferkę "8" przy liczbie rdzeni. To nic, że nie potrafią sobie poradzić z ujarzmieniem drzemiącej w nim mocy. Ważne, że w teorii jest najlepszy!
Na szczęście, nie wszyscy idą tym tropem. Bardzo udany LG G4 ma 6-rdzeniowego 808, którego kultura pracy stoi na dużo wyższym poziomie. Co więcej, zapowiedziany niedawno LG V10, który zapowiada się na prawdziwego potwora, także ma "tylko" Snapdragona 808... Można? Można.
Źródła: Phone Arena via MyDrivers, Allexz
