Dlaczego szklanych telefonów jest tak dużo? Powód jest prosty

Patrząc obiektywnie, na liście najbardziej praktycznych materiałów, z których można wykonać obudowę telefonu, szkło nie znajduje się raczej na szczycie. Dlaczego jest więc tak chętnie wykorzystywane przez twórców smartfonów?

Dlaczego szklanych telefonów jest tak dużo? Powód jest prosty
Miron Nurski

15.06.2017 | aktual.: 15.01.2018 19:57

"Szkoda że producenci z takim uporem stosują szkło na plecach" - napisał pod tekstem o Honorze 9 jeden z naszych czytelników. Na tego typu opinie można się zresztą natknąć dość często.

Szkło jest śliskie, z łatwością zbiera odciski palców i jest podatne na stłuczenia. Z logicznego punktu widzenia jest to więc słaby wybór, gdy mówimy o urządzeniu, które powinno dobrze leżeć w dłoni oraz wyglądać estetycznie i jest narażone na upadki, nieprawdaż? Problem w tym, że w momencie zakupu mało kto kieruje się logiką.

Lubimy błyskotki

Parę miesięcy temu miałem okazję rozmawiać z przedstawicielami jednego z czołowych producentów o wzornictwie smartfonów. Zapytałem, dlaczego firmy odchodzą od matowych materiałów, których zaletą jest to, że nie łapią tak łatwo zabrudzeń.

HTC U11 i Galaxy S7 edge mają szklane, połyskujące obudowy
HTC U11 i Galaxy S7 edge mają szklane, połyskujące obudowy

Dowiedziałem się wówczas, że z badań rynkowych wynika, iż konsumenci chętniej kupują telefony, które są połyskujące. Sprawiają przez to wrażenie bardziej ekskluzywnych. Jeśli smartfon na półce w sklepie się błyszczy, wzrasta szansa na to, że klient go kupi.

Wbrew pozorom dotyczy to nie tylko szkła

Mój rozmówca jasno podkreślił, że konsumenci chcą błyszczących, a nie szklanych telefonów. Zwróćcie uwagę na to, że wiele nawet plastikowych aparatów mocno odbija światło. Pamiętacie stare Lumie albo flagowce Samsunga? No właśnie.

Galaxy S4 miał plastikową, ale połyskującą obudowę
Galaxy S4 miał plastikową, ale połyskującą obudowę

Jeśli mówimy o wykonaniu premium, szkło jest dla firm często po prostu najlepszym wyborem. Produkcja efektownie błyszczącego metalu jest bardziej skomplikowana, ale nie niemożliwa. iPhone 7 czy Nokia 6 mają w standardzie aluminiowe, matowe obudowy, ale ich producenci wypuścili także połyskujące warianty.

Onyksowy iPhone 7 udowadnia zresztą, że serce wygrywa z rozumem

Nie da się nie zauważyć, że błyszczący iPhone 7 w kolorze onyksu cieszy się olbrzymią popularnością. To właśnie ta wersja często zdobi półki w sklepach.

iPhone 7 dostępny jest w połyskującej wersji w kolorze onyksu
iPhone 7 dostępny jest w połyskującej wersji w kolorze onyksu

Jest to o tyle ciekawe, że sam Apple na swojej stronie radzi wpakować ten wariant wykończeniowy do etui.

Popularność błyszczącego iPhone'a 7, który jest przecież wariantem opcjonalnym, świetnie pokazuje to, o czym pisałem na początku. Przy zakupie mało kto kieruje się logiką.

Nie bez znaczenia jest bezprzewodowe ładowanie

Szkło, w przeciwieństwie do metalu, nie zaburza pracy podzespołów odpowiedzialnych za coraz powszechniejsze ładowanie indukcyjne.

Jeśli więc producent chce zrobić telefon z czegoś lepszego niż plastik, a jednocześnie zachować możliwość ładowania bezprzewodowego, szkło jest najoczywistszym wyborem.

Błyszczących telefonów przybywa

Galaxy S8, LG G6, Xperia XZ Premium, Honor 9, HTC U11, Xiaomi Mi 6 - to tylko kilka przykładów tegorocznych smartfonów, które mają jeden wspólny mianownik: błyszczą się jak... wiadomo co.

Przesyt połyskujących obudów w końcu pewnie jednak sprawi, że konsumentom zmienią się preferencje, a mat wróci do łask. Zanim to się stanie, trzeba liczyć się z tym, że coraz więcej telefonów będzie wymagało od użytkownika ciągłego pucowania ściereczką.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)