T‑Mobile pozywa sieć Play za kampanię 5G Ready

Sieci Orange i Plus już wcześniej dawały jasno do zrozumienia, że nie podobają im się ostatnie działania Playa. Okazuje się, że T-Mobile postanowił pójść o krok dalej i skierował sprawę do sądu.

Zdaniem operatora, działania marketingowe Playa mogą wywołać u klientów błędne przekonanie, jakoby Play oferował usługi w standardzie 5G. A 5G Ready - jak wiemy - z prawdziwym 5G ma niewiele wspólnego. Fioletowy operator nazywa w taki sposób sieć LTE-Advanced, czyli udoskonaloną wersję standardu 4G. T-Mobile domaga się, aby Play zaprzestał korzystania ze sloganu "5G Ready".

Sąd miał już podjąć decyzję o zabezpieczeniu powództwa, ale obie strony nie otrzymały jeszcze pisemnego uzasadnienia wyroku, o czym informuje Konrad Mróz z biura prasowego T-Mobile Polska. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu, Play wciąż może posługiwać się marką 5G Ready.

Trzeba przyznać, że ze wszystkich operatorów T-Mobile sięgnął po najbardziej radykalne środki. Orange za pomocą swoich kanałów stara się uświadamiać klientów, że "5G Ready to ściema". Plus ogranicza się głównie do żartów, że sam od kilkunastu miesięcy ma "5G-Super Ready".

Moje zdanie na ten temat? Sieć 5G będzie prawdziwą rewolucją pod względem szybkości internetu, liczby jednocześnie obsługiwanych urządzeń czy opóźnień w transmisji danych. Jest pewne, że 5G otworzy drogę dla zupełnie nowych gałęzi przemysłu i pchnie gospodarkę wielu krajów do przodu. Gdy era 5G już nadejdzie, ważne będzie, by konsumenci mieli pełną świadomość, że to coś zupełnie nowego, a nie żyli w błędnym przekonaniu, że Play ma to już od dawna.

Trzymam więc kciuki za to, by Play zakończył swoją kampanię. Jeśli nie z własnej woli, to chociaż z woli sądu.