Tablety w szkołach? Smart School - Samsung z własnym, ciekawym pomysłem [wideo]
Pomysł wprowadzenia tabletów do szkół już się pojawiał. Gorzej z realizacją. Dziś jednak jesteśmy bliżej niż dalej wejścia w życie planu "cyfryzacji szkół". Samsung jakiś czas temu zaprezentował nawet własny pomysł dotyczący tabletów w szkołach. Robi on wrażenie.
01.04.2012 | aktual.: 01.04.2012 08:30
Już od 11 kwietnia szkoły będą mogły składać wnioski o dofinansowanie zakupu tabletów i laptopów. Chodzi o projekt "Cyfrowa szkoła", za którym stoi Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. W ramach pilotażu programu MAiC zrealizuje komponent badawczy, który obejmie ok. 400 szkół.
Chodzi m.in. o: alternatywny model zapewnienia szkołom sprzętu komputerowego, w którym tablety kupują dzieciom rodzice w zamian za udostępnienie im za darmo podręczników. W tym modelu państwo zapewnia sprzęt komputerowy jedynie dzieciom zagrożonym cyfrowym wykluczeniem - podkreśla Boni.
Jak mówi Witold Przeciechowski z MAiC, miałoby to wyglądać w taki sposób, że rodzice kupią dzieciom tablety. Z kolei podręczniki zostałby udostępnione uczniom za darmo przez państwo.
Na targach MWC Samsung zaprezentował własny pomysł na cyfryzację szkół. Projekt nosi nazwę Smart School i jest czymś więcej niż tylko zastąpieniem podręczników tabletami. Smart School to cały ekosystem, nowa metoda komunikacji i zupełnie inny rodzaj nauczania.
Samsung Galaxy Note 10.1 - Multimedialna szkoła - Mobile World Congress 2012
Multimedialna klasa miałaby być wyposażona w duży, dotykowy telewizor podłączony do komputera z systemem Windows (zarządzany przez nauczyciela) oraz tablety Samsung Galaxy Note 10.1 ze stacją dokującą i rysikami.
Te ostatnie obsługiwane są przez uczniów i połączone z komputerem matką. Nauczyciel ma pełną kontrolę nad tym, co dzieje się na ekranach tabletów.
Galaxy Note 10.1 to bardzo wydajne urządzenie, bez problemu obsłuży nie tylko popularne Angry Birds, ale też dużo bardziej wymagające gry. Świetnie nadaje się do przeglądania Internetu. Oczywiście takie elementy ułatwiające ściąganie i odciągające uwagę uczniów są blokowane. Dzieci zmuszone są do skupienia uwagi na temacie lekcji zamiast na głupotach.
Dzięki takiemu rozwiązaniu wiele rzeczy można zrobić szybciej i łatwiej - zadać pytanie nauczycielowi (anonimowo, bez narażania się na śmiech kolegów i koleżanek), przeprowadzić test zamknięty, odpowiadać nauczycielowi, zamiast wstawać do tablicy itd.
Tablety skupiają uwagę, łatwiej przy nich wysiedzieć 45 minut niż przed zwykłymi zeszytami i podręcznikami. Mogą dodatkowo pobudzić kreatywność uczniów.
MWC 2012: Samsung Smart School
Z drugiej strony takie radykalne odejście od tradycyjnej metody nauczania może doprowadzić do infantylizacji tego procesu. Dzieci chętniej zasiądą do tabletów, ale czy będą zdawać sobie powagę sprawy z tego jak ważne jest nauczanie i zapamiętywanie najważniejszych informacji? Odręczne pisanie zastąpione przez pisanie na klawiaturze i "mazianie" po ekranie może spotkać się z dezaprobatą konserwatywnych rodziców. No i zawsze znajdzie się ktoś, kto byłby w stanie obejść nałożone na tablet ograniczenia.
Już istnieją prototypowe "cyfrowe klasy" Samsunga w Polsce. Jak mogliście dowiedzieć się z pierwszego wideo, Anna Sawa z Samsunga wierzy, że projekt będzie się w naszym kraju rozrastać.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy to zły, czy dobry pomysł. Technologia pędzi do przodu, z biegiem lat przyzwyczajenia i nasze typowe czynności się zmieniają (dążą ku nowoczesności).
Być może szkoła jest jednym z tych elementów naszego życia, które też siłą rzeczy czeka postęp technologiczny. Co myślicie o pomyśle "cyfryzacji szkół"?
Źródło: portalsamorzadowy.pl • wł.