Tak inflacja wpłynęła na sprzedaż smartfonów. Analitycy nigdy czegoś takiego nie widzieli
Inflacja dała się producentom smartfonów we znaki. Rok 2022 okazał się najgorszy od niemal dekady, a pod niektórymi względami najgorszy w historii.
26.01.2023 | aktual.: 30.01.2023 16:15
Firma analityczna IDC opublikowała wstępny raport dotyczący smartfonów dostarczonych w 2022 roku. W minionych 12 miesiącach na rynek trafiło 1,21 miliarda egzemplarzy, co jest wynikiem aż o 11,3 proc. gorszym niż w roku 2021, a zarazem najsłabszym od roku 2013.
Jako przyczyny takiego stanu rzeczy analitycy wskazują "niski popyt, inflację i niepewność ekonomiczną". Konsumenci po prostu mniej chętnie wydają swoje pieniądze na elektronikę konsumencką. Ale to nie koniec.
Zainteresowanie smartfonami nie poprawiło się nawet w okresie świątecznym
Historycznie najwięcej smartfonów trafiało dotychczas na rynek w czwartym kwartale roku. Na ten okres przypadają bowiem głośne premiery (nowe iPhone'y), wyprzedaże związane z Black Friday czy świąteczne szaleństwo zakupowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze wspomnianego raportu wynika jednak, że w czwartym kwartale 2022 producenci dostarczyli 300,3 mln smartfonów, a w trzecim 301,9 mln. "Nigdy nie widzieliśmy, aby dostawy w okresie świątecznym były niższe niż w poprzednim kwartale" - mówi Nabila Popal, dyrektor ds. badań w IDC.
Warto jednak podkreślić, że dane te odzwierciedlają egzemplarze wysłane z fabryk do sklepów, a nie sprzedaż do klienta końcowego. Wynika z nich zatem, że producenci - patrząc na dane za wcześniejsze kwartały - poddali się bez walki, z góry ucinając dostawy na końcówkę roku i budując akcje na Black Friday i Boże Narodzenie głównie na zapasach magazynowych.
Nie bez znaczenia miały być także zamieszki w chińskiej siedzibie Foxconnu, które drastycznie ograniczyły dostępność iPhone'a 14 Pro. W czwartym kwartale 2022 Apple dostarczył aż o 14,9 proc. mniej smartfonów niż rok wcześniej.
Oto najwięksi producenci smartfonów na świecie w 2022 roku
Według ICD, w 2022 TOP 5 największych dostawców smartfonów prezentowało się tak:
- Samsung - 260,9 mln (spadek o 4,1 proc.);
- Apple - 226,4 mln (spadek o 4 proc.);
- Xiaomi - 153,1 mln (spadek o 19,8 proc.);
- OPPO - 103,3 mln (spadek o 22,7 proc.);
- vivo - 99 mln (spadek o 22,8 proc.);
- inni - 362,7 mln (spadek o 9,1 proc.).
Jak widać, Samsung i Apple znoszą kryzys relatywnie dobrze. Zdecydowanie najgorzej radzą sobie giganci z Chin, notując dwucyfrowe spadki rok do roku.
Wcześniej analitycy zakładali, że rok 2023 przyniesie poprawę, ale aktualnie nie są tego tacy pewni. Jednocześnie wierzą, że słaby popyt sprawi, że w nadchodzących miesiącach będziemy kuszeni licznymi promocjami.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii