Taniej nie będzie. Apple już zaczęło podbijać ceny iPhone’a
Apple zaktualizowało swoje ceny dla wszystkich iPhone'ów w Japonii. Cena niektórych modeli wzrosła nawet o 20 proc., co może odzwierciedlać osłabienie japońskiego jena w stosunku do dolara amerykańskiego, który w ciągu ostatnich trzech miesięcy stracił około 15 proc. swojej wartości.
Ceny iPhone'a zostały zaktualizowane na stronie Apple Japan i prawdopodobnie obowiązują w sklepach detalicznych w tym kraju – donosi serwis Nikkei Asia. Strona Apple Online Store w Web Archive potwierdza, że ceny zostały niedawno dostosowane do obecnych warunków panujących w Japonii.
Na przykład najtańszy obecnie iPhone SE trzeciej generacji o pojemności 64 GB, podrożał z 57 800 jenów (1925 zł) do 62 800 jenów (2090 zł). Podstawowy model iPhone'a 13 Pro, który jest wyposażony w 128 GB pamięci masowej, kosztuje teraz 144 800 jenów (4820 zł), podczas gdy poprzednia cena wynosiła 122 800 jenów (4090 zł).
Wzrost cen iPhone'a pojawia się na krótko przed wydaniem przez Apple nowej linii urządzeń na ten rok. Obecnie Apple tylko podniosło ceny swoich iPhone'ów i jeszcze nie dostosowało żadnej ceny na inne produkty z linii Apple Mac lub iPad.
Świat boryka się obecnie z inflacją i brakami w zaopatrzeniu w różnych krajach, dlatego nie dziwi, że międzynarodowe firmy, takie jak Apple, dostosowują ceny na danym rynku, tak aby odpowiadały one zmianie siły danej waluty w stosunku do innych. A że i w Polsce mamy do czynienia z galopującą inflacją można spodziewać się, że wkrótce również na naszym rynku ceny iPhone’ów pójdą w górę.
Konrad Siwik, dziennikarz Komórkomanii
