Tańsze smartfony nabiorą rozpędu. Pamięć UFS 2.2 zapowiedziana
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć na rynku są już dostępne smartfony z superszybką pamięcią UFS 3.1, organizacja JEDEC postanowiła odświeżyć swój niższy standard z 2016 roku. I bardzo dobrze.
UFS 2.1 i 3.1 to aktualnie dwa najpowszechniejsze typy pamięci stosowane w smartfonach ze średniej i wyższej półki cenowej. Problem w tym, że między tymi standardami istnieje ogromna przepaść technologiczna.
Maksymalna przepustowość pamięci UFS 2.1 to 1200 MB/s (choć w realnym użytkowaniu osiągi są niższe), podczas gdy w przypadku UFS 3.1 to aż 2900 MB/s. To niemal 2,5-krotna przebitka, a na rynku brakuje rozwiązania, które wypełniłoby lukę między tymi standardami. A przynajmniej brakowało.
UFS 2.2 ma przyspieszyć smartfony ze średniej półki
Główna nowość w dopiero co zaprezentowanym standardzie to technologia akceleracji zapisu WhiteBooster, która po raz pierwszy została zaimplementowana w kościach UFS 3.1. W dużym uproszczeniu ma się ona przełożyć na szybsze działanie aplikacji czy bardziej komfortowe przeglądanie sieci.
W erze 5G takie usprawnienie jest o tyle istotne, że już teraz w pojedynczych miejscach na świecie sieć nowej generacji pozwala pobierać dane szybciej, niż telefony z pamięcią UFS 2.1 są w stanie je zapisać.
Dla większości ludzi tego typu problemy to na razie abstrakcja, ale pamiętajmy, że kości UFS 2.x najpewniej zostaną z nami jeszcze ładnych parę lat. Trochę wody w Wiśle będzie musiało upłynąć zanim implementacja nowszych standardów w tańszych smartfonach stanie się opłacalna, więc udoskonalone rozwiązanie 2.2 z pewnością zostanie przyjęte przez producentów z otwartymi ramionami.