Sprawdziłem OPPO Find X Lamborghini Edition: chiński smartfon za 7300 zł

Notch precz! OPPO Find X pokazuje, jak wygląda prawdziwy "bezramkowiec". Klasa, styl i wydajność najlepiej określają model Find X. Niestety razem z wcięciem precz poszło też NFC, ładowanie bezprzewodowe i gniazdo słuchawek. A szkoda.

Sprawdziłem OPPO Find X Lamborghini Edition: chiński smartfon za 7300 zł
Bolesław Breczko

08.03.2019 | aktual.: 11.03.2019 08:42

OPPO to chiński producent telefonów, który w rodzimym kraju uchodzi za markę premium i sprzedaje rekordową liczbę urządzeń. Na początku lutego OPPO z rozmachem weszło na polski rynek pojawiając się od razu w największych sieciach sklepów i u głównych operatorów komórkowych.

Chiński gigant wchodzi do Polski

Czy chińska marka zdobędzie serca i portfele Polaków? Według Mirona nie będzie to łatwe, bo cenowo OPPO ustawiło się od razu obok Samsunga i Huaweia – marek o dużej rozpoznawalności w Polsce. Jeśli nie niska cena, to może same urządzenia przypadną Polakom do gustu?

Obraz
© Bolesław Breczko

Sprawdzam to na przykładzie flagowca OPPO Find X z efektownym, elektrycznie wysuwanym obiektywem aparatu fotograficznego. Testowany przeze mnie model został stworzony przez OOPO we współpracy z Lamborghini. Do polski trafiło ich 300 sztuk i są dostępne u operatora Orange za 7299 zł.

Edycja Lamborghini różni się od zwykłej dwoma zasadniczymi elementami: wyglądem i pamięcią. Lamborghini Edition ma 512 GB wewnętrznej pamięci, podczas gdy standardowa wersja ma maksymalnie 256 GB. Nie ma możliwości powiększenia pamięci wymienną kartą SD.

OPPO Find X Lamborghini Edition wygląda pięknie

Obudowa OPPO Find X wykonana jest z dwóch tafli zaoblonego na krawędziach szkła i aluminiowej ramki w kolorze ciemnej stali. Górna i dolna cześć ramki są wklęśnięte, co jest subtelnym ale wyróżniającym się elementem. OPPO Find X jest jednym z nielicznych prawdziwych "bezramkowców", w którym ekran zajmuje ponad 93 proc. przedniego panelu.

Obraz
© Bolesław Breczko

Na tylnej części znajduje się wyraźne, faliste rozdzielenie pomiędzy plecami, a wysuwanym modułem aparatu fotograficznego. Plecy wersji Lamborghini Edition są czarne, z elementami wzorowanymi na włókno węglowe przy krawędziach.

Na środkowej osi znajdują się złote symbole OPPO oraz Automobili Lamborghini. Ten drugi znajduje się w dolnej części, którą zasłania się dłonią podczas trzymania telefonu przy uchu. Jeśli ktoś więc chciałby w ten sposób przyszpanować telefonem lambo, to będzie musiał wymyślić nowy sposób trzymania telefonu.

Wygląd OPPO Find X zdecydowanie przyciąga wzrok swoją obłą, połyskującą na krawędziach obudową. Zdecydowanie można go polecić osobom które lubią eleganckie i ładne gadżety. Wersja Lamborghini Edition nie jest agresywna jak auta tego producenta, a dodaje klasy delikatnym wzorem włókna węglowego i złotym logo. Zdecydowanie zachowuje klasę i umiar.

Obraz
© Bolesław Breczko

OPPO Find X wspiera ultraszybkie ładowanie

Bateria w Oppo Find X ma pojemność 3400 mAh z systemem ultraszybszego ładowania SuperVOOC Flash Charge (50 W), który ładuje telefon od 15 do 100 proc. w około 20 minut. W rezultacie testowanego OPPO Find X ładowałem tylko w czasie, gdy brałem poranny prysznic.

OPPO Find X skrywa wysuwany aparat fotograficzny

Zdecydowanie najciekawszym elementem smartfona jest aparat fotograficzny. Ten ukryty jest w module, który wysuwa się zza ekranu. Dzięki temu producent mógł całkowicie zrezygnować z górnej ramki, a także wcięcia, który za Apple'em kopiują już prawie wszyscy.

Obraz
© Bolesław Breczko

Moduł wysuwa się automatycznie po włączeniu aparatu (niezależnie czy jest to oryginalna aplikacja aparatu, czy np. funkcja aparatu na Facebooku czy Messengerze), z cichym, ale słyszalnym szumem elektrycznego silniczka. Użytkownik może też ustawić jeden z trzech sygnałów dźwiękowych, który będzie towarzyszył wysuwaniu się aparatu.

Jeśli będziemy chcieli wysunąć aparat, ale coś będzie go blokowało, to system nie będzie się z nim "siłował", a co kilka sekund będzie ponawiał próbę. Gdy opór ustanie, aparat się wysunie. Natomiast jeśli aparat będzie otwarty i coś na niego naciśnie, to silniczek go schowa.

Trzymając smartfona w kieszeni wysuwany element aparatu zbiera kurz i paprochy. W tej kwestii OPPO nie wymyśliło jakiegoś magicznego patentu. Najlepszym nadal pozostaje ściereczka z mikro fibry.

Obraz
© Bolesław Breczko

OPPO Find X jakość zdjęć

OPPO Find X oddaje użytkownikowi do dyspozycji pojedynczy aparat do selfie oraz podwójny aparat z tyłu. Główny to stabilizowany obiektyw o matrycy 16 megapikseli. Drugi, tylny obiektyw ma większą matrycę o rozdzielczości 20 Mpix i odpowiada za wykrywanie głębi oraz poprawę jakości zdjęć w trudniejszych warunkach oświetleniowych.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]

Zdjęcia z 16-megapikselowego aparatu cechują się wysokim kontrastem, ilością szczegółów i żywymi kolorami. Aparat OPPO Find X radzi sobie świetnie po ciemku, zachowując minimalną ilość szumu, czy podczas robienia zdjęć pod słońce.

Aplikacja aparatu OPPO Find X wyposażona jest w funkcję rozpoznawania sceny, która dobiera najlepsze ustawienia do tematyki zdjęcia. Oprócz tego znajdziemy tutaj też popularne funkcje portretowe (z kilkoma modelami oświetlenia twarzy), tryb timelapse i slow-mo (zwolnione tempo), tryb "naklejek" nakładanych na zdjęcie, panoramę oraz tryb expert, który pozwala ręcznie dopasować wszystkie ustawienia aparatu. OPPO Finds X może nagrywać wideo w 4K. Niestety w tej rozdzielczości stabilizacja obrazu działa widocznie słabiej niż podczas nagrywania w FullHD

Aparat przedni niestety nie radzi sobie już tak dobrze jak obiektyw główny. Widać to przede wszystkim na zdjęciach robionych w niesprzyjającym świetle jak np. w nocy lub pod światło. Kolory są bardziej "sprane" niż na zdjęciach z aparatu głównego, a brak autofokusa sprawia, że o nieostre zdjęcie jest nietrudno.

W wersji Lamborghini Edition ikony w interfejsie wpisane są w hexagon, który jest nieodłącznym elementem samochodów włoskiego producenta.
W wersji Lamborghini Edition ikony w interfejsie wpisane są w hexagon, który jest nieodłącznym elementem samochodów włoskiego producenta.© Bolesław Breczko

OPPO Find X ma Androida z nakładką ColorOS

OPPO Find X wyposażony jest w mocne podzespoły. Procesor Snapdragon 845 i 8 GB pamięci RAM sprawiają, że ciężko znaleźć jakąkolwiek wadę w działaniu smartfona. Wszystko działa idealnie płynnie i szybko, dokładnie tak jak można tego oczekiwać po flagowym urządzeniu.

W OPPO Find X zastosowano system rozpoznawania twarzy. Zabrakło niestety czytnika linii papilarnych, który mógłby zostać umieszczony w ekranie lub na tylnym panelu.

Skaner twarzy w OPPO Find X działa świetnie. Przez około tydzień testowania nie udało mi się oszukać telefonu zdjęciem lub inną twarzą. Skaner jest też stosunkowo wygodny, bo rozpoznaje twarz zarówno pod kątem, częściowo zakrytą (np. w czapce, ale szaliku zakrywającym usta i nos już nie) czy w nocy. System jest też na tyle inteligentny, że odblokuje ekran tylko gdy na niego patrzymy. Nie ma więc mowy, że ktoś odblokuje naszego Find X np. gdy śpimy. System działa też ze znacznej odległości – z powodzeniem odblokuje twarz kierowcy, który umieścił smartfon w samochodowym uchwycie.

Do Oppo Find X dołączane są bezprzewodowe słuchawki bluetootch
Do Oppo Find X dołączane są bezprzewodowe słuchawki bluetootch© Bolesław Breczko

OPPO Find X ma też swoje wady

OPPO Find X ma kilka znaczących minusów, które nie wynikają nawet z nieprzemyślanego projektu, zastosowania słabych materiałów czy nietrafionych rozwiązań. Projektanci Find X po prostu zdecydowali nie umieszczać w nim kilku niezwykle popularnych i pożądanych cech.

OPPO Find X nie wspiera płacenia zbliżeniowego. Brak NFC skreśla dla mnie każdy smartfon. Do płacenia telefonem w sklepach przyzwyczaiłem się już tak bardzo i jest to tak wygodne, że nie wyobrażam sobie szukania za każdym razem przy kasie karty płatniczej, czy co gorsza gotówki!

OPPO Find X nie ma opcji ładowania bezprzewodowego. Chociaż tutaj w obronie smartfona staje wydajna bateria i superszybkie ładowanie, przez co nie ma potrzeby częstego doładowywania go w ciągu dnia. Jednak po flagowcu można by się spodziewać, że będzie miał tę funkcję.

OPPO Find X nie ma gniazda słuchawkowego mini jack 3,5 mm. OPPO jest kolejnym producentem, który dołącza do tego bezsensownego - według mnie - trendu. Jestem jego gorącym przeciwnikiem i dopóki będą produkowane smartfony z portem mini jack, tak długo będę wybierał je zamiast tych, które go nie mają.

Obraz
© Bolesław Breczko

OPPO Find X: podsumowanie

OPPO Find X to powiew nowoczesności na rynku smartfonów, które przeżywają stagnację. Wysuwany moduł aparatu fotograficznego oprócz tego, że budzi zainteresowanie, to działa tak jak tego byśmy chcieli.

Pozostałe cechy smartfona - jego wygląd i wyposażenie - także stawiają go wysoko. Jest to jeden z niewielu modeli, które naprawdę wyróżniają się z tłumu. Niestety braki tak podstawowych funkcji jak NFC, ładowanie bezprzewodowe czy port słuchawkowy sprawia, że OPPO Find X nie zasłuży na miano smartfona idealnego.

Nasza ocena Sprawdziłem OPPO Find X Lamborghini Edition: chiński smartfon za 7300 zł:
9/ 10
Plusy
  • Świetny wygląd
  • Wysuwany moduł aparatu to powiew świeżości, a do tego działa bezproblemowo
  • Topowa specyfikacja
  • Wysokiej jakości zdjęcia głównego aparatu
  • Wydajna bateria z funkcją super szybkiego ładowania (100 proc. w 35 minut)
Minusy
  • Brak NFC
  • Brak ładowania bezprzewodowego
  • Brak gniazda słuchawkowego 3,5 mm
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)