Tydzień w krzywym zwierciadle: nowa funkcja Androida 4.4, sukces Microsoftu i nowe iPhone'y w sprzedaży

Nie ma co ukrywać, że najważniejszym wydarzeniem mijającego tygodnia była rynkowa premiera nowych iPhone'ów. Apple nie pochwaliło się jeszcze oficjalnymi wynikami, ale mówi się, że w tym roku wypadły one naprawdę korzystnie; podobno w kolejkach zginęły jedynie 3 osoby i tylko 17 zostało rannych.

iPhone 5c
iPhone 5c
Miron Nurski

22.09.2013 | aktual.: 22.09.2013 10:00

Z tej okazji YouTube został już oczywiście zasypany rytualnymi unboxingami i pierwszymi wideoprzeglądami. Szczególnie ciekawie prezentuje się ten przygotowany przez jednego ze szczęśliwych posiadaczy iPhone'a 5c.

Powody do zadowolenia ma również Microsoft, gdyż niedawno okazało się, że w niektórych rejonach świata Windows Phone'y sprzedają się lepiej od smartfonów z Androidem oraz iPhone'ów. Jakim cudem? Prawdopodobnie Stephen Elop oraz Steve Ballmer zorganizowali sobie ostatnio małe tournée po bezludnych wyspach. Na każdej z nich prezesi zawarli umowę kupna-sprzedaży, na mocy której Ballmer odkupił od Elopa po jednej Lumii.

[solr id="komorkomania-pl-187224" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3060,stalo-sie-microsoft-wykupil-nokie" _mphoto="elop-ballmer-600x335-270-7bf3ccd.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4459[/block]

Tak à propos podbijania statystyk: kilka dni temu Nvidia zaprezentowała tablet Tegra Note, którego cena ma wynosić jedynie 199 dolarów. Jeśli producent pospieszy się z wprowadzeniem go do sprzedaży, to będzie mógł dokopać konkurencji chwaląc się, że 100% dostępnych na rynku tabletów z flagową Tegrą 4 kosztuje mniej niż 1000 zł.

Pamiętacie jeszcze Menedżera urządzeń Android, który pomaga odnaleźć zgubiony lub skradziony telefon? Okazuje się, że w nadchodzącym Androidzie 4.4 KitKat jego funkcjonalność zostanie znacznie rozszerzona: smartfon sam odnajdzie drogę do domu nawet w sytuacji, gdy jego właściciel będzie znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Od teraz po zgubieniu telefonu w barze zwabi on do siebie najbliższego geeka, który obfotografuje i sfilmuje go ze wszystkich stron, by chwilę później zdjęcia i wideo trafiły na wszystkie serwisy branżowe świata. Po czymś takim nie ma szans, żeby ktoś z Waszych znajomych nie rozpoznał zguby.

Na razie nie wiadomo jednak, czy po kilku procesach funkcja ta nie będzie musiała z nowej wersji systemu zniknąć. Należy bowiem pamiętać, że po raz pierwszy została ona zaimplementowana w iPhonie 4 i to ponad 3 lata temu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)