W roku 2020 zmieniło się moje podejście do smartfonów i tabletów

I nie, to nie przez pandemię.

W roku 2020 zmieniło się moje podejście do smartfonów i tabletów
Miron Nurski
9

Chyba wszyscy zgodzimy się, że 2020 nie był najlepszym rokiem w dziejach ludzkości. Chyba wszyscy cieszymy się, że kalendarzem gregoriańskim nie zarządza Apple, dzięki czemu po roku 2020 nastał 2021, a nie 2020s. To wszystko nie oznacza jednak, że w minionym roku nie wydarzyło się nic dobrego.

Dla mnie najważniejszym wydarzeniem technologicznym w 2020 roku było trafienie grania z chmurze pod strzechy

Ściślej rzecz ujmując - nie było to jedno, lecz ciąg wydarzeń. Najpierw GeForce NOW opuściło fazę beta. Później własną platformę do grania w chmurze Xbox Game Pass uruchomił Microsoft. Na koniec Stadia Google'a trafiła do Polski.

Choć pierwsze usługi tego typu wystartowały już dekadę temu, dopiero teraz granie w chmurze rozwinęło skrzydła. To nie przypadek, bo ma to ścisły związek z siecią 5G, która jest wręcz stworzona z myślą o tego typu usługach.

Cloud gaming zmienił moje podejście do smartfonów

Kojarzycie pewnie te memy obrazujące, jak to telefony zastąpiły nam aparaty, kamery, odtwarzacze muzyki, nawigacje samochodowe i tonę innego sprzętu.

Obraz

Ja dopiero w 2020 roku mogłem dopisać do tej listy konsolę.

Jasne, granie na telefonie samo w sobie nie jest ideą nową. Nigdy nie byłem jednak przesadnym zwolennikiem gier stricte mobilnych, które cechują się niższą jakością względem produkcji konsolowych i pecetowych. I tak gram głównie w domu, a dla mnie życie jest za krótkie, by ogrywać tytuły poniżej 8/10 i zadowalać się mobilnymi wydmuszkami.

Chmura zmienia postać rzeczy, bo dzięki niej od kilku tygodni zagrywam się na smartfonie w Cyberpunka 2077. Co prawda dzięki chmurze równie dobrze mógłbym wykorzystać laptopa lub komputer, ale zazwyczaj wybieram smartfon, bo jego mobilność i ciągła gotowość do działania sprzyja krótkim sesjom.

Obraz

Wysyp platform do cloud gamingu sprawił, że tymczasowo zrezygnowałem z zakupu PlayStation 5. Tymczasowo, bo gdy nazbiera się już spora kupka interesujących mnie gier na wyłączność, zapewne po konsolę w końcu i tak sięgnę. Na razie nie czuję jednak, by jakieś ważne premiery mnie omijały, a i wrażenia graficzne chmura potrafi dostarczyć lepsze niż konsole nowej generacji.

Chmura każe się też zastanowić nad sensem kupna smartfonu z najwyższej półki

Wiele osób wybiera topowe telefony nie ze względu na aparat, ale wydajność. Stąd gigantyczny wysyp smartfonów skrojonych stricte pod graczy, które mają ultrawydajne procesory i zaawansowane systemy chłodzenia.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że granie w chmurze nie jest możliwe wszędzie. Jeśli jednak ktoś ma dostęp do dobrej infrastruktury sieciowej, w mojej ocenie warto się zastanowić, czy opłaca się wydawać 4-6 tys. zł na flagowca, skoro taki Cyberpunk 2077 czy Star Wars Jedi: Upadły zakon będzie działał i wyglądał równie dobrze na smartfonie za tysiaka.

Dzięki chmurze w niektórych okolicznościach na znaczeniu traci też bateria czy podatność na przegrzewanie się. Jako że gry uruchamiane są na serwerach, 2-godzinna sesja z zaawansowanym tytułem AAA to dla smartfonu wysiłek porównywalny z odtworzeniem filmu.

Dzięki chmurze patrzę też przychylniejszym okiem na tablety z Androidem

Swój ostatni tablet z Androidem kupiłem w 2014 roku i większość swojego żywota spędził on w szufladzie. Mało która apka potrafi wykorzystać potencjał większego ekranu, a komfort przeglądania sieci na dzisiejszych smartfonach jest dla mnie wystarczająco wysoki.

Tymczasem tani tablet z dwuzakresowym Wi-Fi i padem Bluetooth nagle potencjalnie staje się potężną maszyną do grania, zapewniającą większy komfort niż smartfon i większą mobilność niż konsola z telewizorem.

Dla mnie trafienie grania w chmurze pod strzechy to jedno z najważniejszych wydarzeń technologicznych nie tylko 2020 roku, ale i całej minionej dekady. Chmura zmienia wszystko.

Zobacz także:

  • Obraz
[1/1] Źródło zdjęć: |

[h4]Wybierz najlepszą technologię roku i wygraj 5 tys. złotych!Wejdź na [url=https://imperatory.wp.pl/strona-glowna]imperatory.wp.pl[/url] i zagłosuj.[/h4]

Źródło artykułu: WP Komórkomania

Wybrane dla Ciebie

Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Korzystasz ze Spotify? Uważaj na te wiadomości
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Zapomniałeś hasła do mObywatela? Oto prosty sposób, aby odzyskać dostęp do aplikacji
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Jak będzie działało AI w iOS 18? Wyciekły plany Apple
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Edytowanie wysłanych SMS-ów? Testy nowej funkcji na Androidzie
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Czy można używać telefonu podczas burzy? Wyjaśniamy
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Jak ukryć swój numer? Prosty poradnik jak ustawić numer prywatny
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
Premiera Sony Xperia 1 VI już wkrótce. Smartfon zaskoczy aparatem?
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
iPhone ze wsparciem AI? Apple blisko zawarcia umowy z OpenAI
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Tinder ma kłopoty? Młodsi użytkownicy wybierają inną aplikację
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Microsoft uruchomi sklep z grami mobilnymi. Zagrozi Google Play i App Store?
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Przetestowali nowy procesor Apple. Oto wyniki wydajności Silicon M4
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś
Nadchodzi oficjalna premiera serii Realme 12 5G. Ceny poznaliśmy już dziś