Wall Street Journal: "Galaxy S5 sprzedaje się gorzej niż Galaxy S4"

Wall Street Journal: "Galaxy S5 sprzedaje się gorzej niż Galaxy S4"

Galaxy S5
Galaxy S5
Źródło zdjęć: © Samsung
Miron Nurski
24.11.2014 15:29, aktualizacja: 24.11.2014 16:33

Do tej pory każdy kolejny flagowiec Samsunga osiągał znacznie lepsze wyniki sprzedaży od swojego poprzednika. Te czasy już się jednak skończyły.

Jak donosi Wall Street Journal, przez pierwsze 3 miesiące Koreańczycy sprzedali 12 milionów egzemplarzy Galaxy S5. Każdy androidowy konkurent marzy o takim wyniku, ale dla Samsunga - któremu rok wcześniej w takim samym czasie udało się sprzedać 16 milionów S-czwórek - nie są to dobre wieści. Zwłaszcza że gigant spodziewał się sporego wzrostu sprzedaży, więc wyniki są aż o 40% niższe niż zakładano.

W samych Chinach sprzedaż rok do roku spadła ponoć o 50%, a Stany Zjednoczone są jedynym (choć w dalszym ciągu najważniejszym) dużym rynkiem, na którym odnotowano poprawę. Jerzy Łabuda z Samsung Polska informuje, że lepiej jest również nad Wisłą.

WSJ dodaje, że przez nadwyżkę produkcyjną Samsung zmuszony został do podjęcia działań promocyjnych, które mają na celu pozbycie się egzemplarzy "piętrzących się w magazynach".

Dane te są oczywiście nieoficjalne, lecz - biorąc pod uwagę ostatnie działania Samsunga - raczej nie mijają się z prawdą. Niedawny debiut Galaxy Alphy i Galaxy Note'a 4 jasno pokazuje, że narzekania na jakość wykonania południowokoreańskich urządzeń dała się koncernowi we znaki. Ba, plastik jest już usuwany nawet z urządzeń ze średniej półki cenowej. W ubiegłym tygodniu przedstawiciel firmy zdradził ponadto, że w przyszłym roku ujrzymy znacznie mniej smartfonów z linii Galaxy.

Te wszystkie doniesienia jeszcze bardziej uwiarygadniają przecieki na temat "Projektu Zero", które sugerują, że Galaxy S6 będzie świeżym i "zrobionym od zera" telefonem. Wygląda na to, że Samsung nie ma za bardzo innego wyjścia.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)